A ZA PEŁO... były tańsze rozrywki niż kosztująca setki tysięcy złotych miesięcznica. ( ͡°͜ʖ͡°)
Dziś 10 sierpnia więc kolejny raz ulicami Warszawy przejdzie lud smoleński pod wodzą Jarosława Kaczyńskiego. Będą również protestować Obywatele RP i robić własną "kontrmiesięcznicę". Kolejny raz pojawi się również policja i będzie chronić to wydarzenie.
Ostatnia miesięcznica kosztowała Policję ponad 750 000 zł. Dzisiejsza miesięcznica wysoce prawdopodobnie będzie kosztować tyle samo, a być może i więcej. Za te pieniądze można było kupić radiowozy, sprawne radary do pomiarów prędkości, alkomaty lub przeznaczyć te pieniądze na szkolenia dla wiecznie niedoinwestowanych policjantów. Jednak koszty to nie jedyny problem miesięcznic.
Jako Liberalni Demokraci nie bierzemy udziału w "kontrmiesięcznicach" z szacunku dla zmarłych oraz z szacunku dla rodzin ofiar. Nie bierzemy też udziału w miesięcznicach z dokładnie tych samych powodów. O ile jednak rozumiemy powody protestów Obywateli RP to drugiej strony nie sposób zrozumieć. Pełne jadu i teorii spiskowych polityczne przemówienia Jarosława Kaczyńskiego to tylko wisienka na wielkim torcie niegospodarności państwa PiS.
Nie bierzemy udziału w tej politycznej awanturze z powodów etycznych, jakkolwiek tańczący na grobach prezes PiS, wydający lekką ręką publiczne pieniądze dla swojego show to rzecz prawdziwie dla nas ponura i przykra, powracająca każdego 10 dnia miesiąca.
protesty obywateli od samego początku nie były (i chyba nawet nie miały być) pokojowymi protestami
@stan-tookie-1: Co ty pleciesz? Gdzie masz na jakimkolwiek proteście ORP ślad przemocy lub zapowiedź użycia przemocy przez nich? (Wobec ORP, owszem). Uzasadnij jakoś tę kuriozalna wypowiedź. Dokończ zdania:
Stanięcie w milczeniu z transparentem nie jest pokojowym protestem,
Gdzie masz na jakimkolwiek proteście ORP ślad przemocy lub zapowiedź użycia przemocy przez nich?
@Andreth: "Przypomnijmy, demonstracja miesiąc temu miała burzliwy charakter. Grupa manifestantów próbowała uniemożliwić wjazd na Wawel prezesowi i politykom PiS. Manifestanci położyli się na ziemi, interweniowała policja, która siłą utorowała przejazd. Do osób w autach manifestanci krzyczeli: "Hańba", "Spieprzaj, dziadu", "Precz z kaczorem dyktatorem" i "tchórz"." za gazetą wyborczą. możliwe że gazeta zmanipulowała i faktycznie był to milczący protest bez żadnego blokowania i bez konieczności interwencji policji, acz nie widze za bardzo jaki gw by miała interes w oczernianiu w taki sposób obywateli rp.
Skandowanie "Konstytucja!" i "Wolność zgromadzeń!" nie jest pokojowym protestem,
Co dokładnie stało się na ostatniej miesięcznicy, której nie wygrodzili, że zdecydowano się obarierkować całe Krakowskie?
@Replica: nie pracuję w policji, nigdy nie robiłem żadnej analizy manifestacji pod względem wymaganych środków bezpieczeństwa, ale zakładam, że to po prostu podstawowe BHP komendanta policji i gość nie chce zaryzykować swojej pozycji gdyby coś się wydarzyło, a on tego nie przewidział.
@stan-tookie-1 ale pisałeś że to nie były pokojowe protesty. Czyli chyba wiesz że coś się działo (albo ględzisz bez ładu i składu). Więc co konkretnie się działo?
@stan-tookie-1 i dla kilkudziesięciu osób trzeba wynagradzać całe Krakowskie i obstawiać pół Starówki? Bo ktoś gdzieś stanął na drodze samochodu polityka? Ty tak serio?
@Replica: może w warszawie zapowiadało się że przyjdzie więcej ludzi na wezwanie obywateli rp, a jakie to towarzystwo policja miała przykład z krakowa. musiałbyś rzecznika policji pytać, on pewnie dokładnie ci odpowie czym się kierowali
@Replica: przecież ci napisałem źródło moich informacji, co do reputacji obywateli rp. niestety dla nich, jeżeli raz się pokażesz policji z takiej strony to potem latami możesz nie naprawić jak cie będą postrzegać
@stan-tookie-1 nie. Napisałeś, że protesty ORP "od samego początku" początku nie były pokojowe. I że nie miały takie być. Czyli rozumiem że to twierdzenie wyssałeś sobie z palca? Bo fakt że ktoś gdzieś indziej stanął przez samochodem nijak tego nie potwierdza.
@Replica: ich pierwsze znane na szerszą skalę protesty skończyły się interwencją policji i wynoszeniem ludzi. Wrzucę ci jeszcze raz ten cytat bo widzę że nie znalazłeś:
"Przypomnijmy, demonstracja miesiąc temu miała burzliwycharakter. Grupa manifestantów próbowała uniemożliwić wjazd na Wawel prezesowi i politykom PiS. Manifestanci położyli się na ziemi,interweniowała policja, która siłą utorowała przejazd. Do osób w autach manifestanci krzyczeli: "Hańba", "Spieprzaj, dziadu", "Precz z kaczorem dyktatorem" i "tchórz".
@stan-tookie-1 Nadal piszesz nie na temat. Miałeś podać potwierdzenie, że protesty ORP nie były pokojowe. Potrafisz wrzucić 1 przykład, nie z miesięcznicy, który w dodatku średnio pasuje, bo stanie na drodze o agresji jeszcze nie świadczy. Czyli jednym słowem pleciesz bzdury bez jakiegokolwiek pokrycia. Brawo.
Przypomnijmy, demonstracja miesiąc temu miała burzliwy charakter. Grupa manifestantów próbowała uniemożliwić wjazd na Wawel prezesowi i politykom PiS.
@stan-tookie-1: Stanie na drodze lub siedzenie na niej nie wiąże się z przemocą, zatem jest protestem pokojowym. Ponadto, manifestacja w Krakowie 18 grudnia 2016 (jedyna, podczas której doszło do blokowania) nie była protestem Obywateli RP. To nie to, że jakoś ją potępiamy czy coś (acz takie okrzyki nie są w naszym stylu),
Stanie na drodze lub siedzenie na niej nie wiąże się z przemocą, zatem jest protestem pokojowym
@Andreth: do momentu kiedy odpowiednie służby wydadzą ci polecenie przesunięcia się, a Ty je zignorujesz, wtedy Twoje zwykłe stanie na drodze staje się nie wykonywaniem poleceń wobec uprawnionych służb, w tym wypadku policji. Jeżeli organizujesz kontrmanifestację w miejscu manifestacji - a nie gdzieś w niekolidującym miejscu to znaczy że dążysz do "zwarcia". Do tego dodasz organizatora, który nie rozumie(celowo nie chce, ale widać idzie w głupa i twierdzi że nie rozumie), że polecenia policji to nie są takie opowieści tylko należy je wykonywać to wychodzi ci protestujący który ma na celu zrobić dym. Mniejszy czy większy to już zależy indywidualnie, ale celem takiego protestu nie jest pokazanie swojego stanowiska.
Uprzejmie też przypominam, że nowelizacja ustawy majacej usunąć ORP z Krakowskiego Przedmieścia nastąpiła 13 grudnia, czyli z jakimikolwiek zajściami 18 grudnia nie mogła mieć
Dziś 10 sierpnia więc kolejny raz ulicami Warszawy przejdzie lud smoleński pod wodzą Jarosława Kaczyńskiego. Będą również protestować Obywatele RP i robić własną "kontrmiesięcznicę". Kolejny raz pojawi się również policja i będzie chronić to wydarzenie.
Ostatnia miesięcznica kosztowała Policję ponad 750 000 zł. Dzisiejsza miesięcznica wysoce prawdopodobnie będzie kosztować tyle samo, a być może i więcej. Za te pieniądze można było kupić radiowozy, sprawne radary do pomiarów prędkości, alkomaty lub przeznaczyć te pieniądze na szkolenia dla wiecznie niedoinwestowanych policjantów. Jednak koszty to nie jedyny problem miesięcznic.
Jako Liberalni Demokraci nie bierzemy udziału w "kontrmiesięcznicach" z szacunku dla zmarłych oraz z szacunku dla rodzin ofiar. Nie bierzemy też udziału w miesięcznicach z dokładnie tych samych powodów. O ile jednak rozumiemy powody protestów Obywateli RP to drugiej strony nie sposób zrozumieć. Pełne jadu i teorii spiskowych polityczne przemówienia Jarosława Kaczyńskiego to tylko wisienka na wielkim torcie niegospodarności państwa PiS.
Nie bierzemy udziału w tej politycznej awanturze z powodów etycznych, jakkolwiek tańczący na grobach prezes PiS, wydający lekką ręką publiczne pieniądze dla swojego show to rzecz prawdziwie dla nas ponura i przykra, powracająca każdego 10 dnia miesiąca.
#liberalnidemokraci
#neuropa #tvpis #bekazprawakow #4konserwy #kod #polska #polityka #obywatelerp
źródło: comment_Wx6AcJmwoy0MyJFernamanc4NjlfsAFK.jpg
Pobierz@stan-tookie-1: Co ty pleciesz? Gdzie masz na jakimkolwiek proteście ORP ślad przemocy lub zapowiedź użycia przemocy przez nich? (Wobec ORP, owszem). Uzasadnij jakoś tę kuriozalna wypowiedź. Dokończ zdania:
Stanięcie w milczeniu z transparentem nie jest pokojowym protestem,
@Andreth: "Przypomnijmy, demonstracja miesiąc temu miała burzliwy charakter. Grupa manifestantów próbowała uniemożliwić wjazd na Wawel prezesowi i politykom PiS. Manifestanci położyli się na ziemi, interweniowała policja, która siłą utorowała przejazd. Do osób w autach manifestanci krzyczeli: "Hańba", "Spieprzaj, dziadu", "Precz z kaczorem dyktatorem" i "tchórz"." za gazetą wyborczą. możliwe że gazeta zmanipulowała i faktycznie był to milczący protest bez żadnego blokowania i bez konieczności interwencji policji, acz nie widze za bardzo jaki gw by miała interes w oczernianiu w taki sposób obywateli rp.
@Replica: nie pracuję w policji, nigdy nie robiłem żadnej analizy manifestacji pod względem wymaganych środków bezpieczeństwa, ale zakładam, że to po prostu podstawowe BHP komendanta policji i gość nie chce zaryzykować swojej pozycji gdyby coś się wydarzyło, a on tego nie przewidział.
Wrzucę ci jeszcze raz ten cytat bo widzę że nie znalazłeś:
"Przypomnijmy, demonstracja miesiąc temu miała burzliwycharakter. Grupa manifestantów próbowała uniemożliwić wjazd na Wawel prezesowi i politykom PiS. Manifestanci położyli się na ziemi,interweniowała policja, która siłą utorowała przejazd. Do osób w autach manifestanci krzyczeli: "Hańba", "Spieprzaj, dziadu", "Precz z kaczorem dyktatorem" i "tchórz".
@stan-tookie-1: Stanie na drodze lub siedzenie na niej nie wiąże się z przemocą, zatem jest protestem pokojowym. Ponadto, manifestacja w Krakowie 18 grudnia 2016 (jedyna, podczas której doszło do blokowania) nie była protestem Obywateli RP. To nie to, że jakoś ją potępiamy czy coś (acz takie okrzyki nie są w naszym stylu),
@Andreth: do momentu kiedy odpowiednie służby wydadzą ci polecenie przesunięcia się, a Ty je zignorujesz, wtedy Twoje zwykłe stanie na drodze staje się nie wykonywaniem poleceń wobec uprawnionych służb, w tym wypadku policji.
Jeżeli organizujesz kontrmanifestację w miejscu manifestacji - a nie gdzieś w niekolidującym miejscu to znaczy że dążysz do "zwarcia". Do tego dodasz organizatora, który nie rozumie(celowo nie chce, ale widać idzie w głupa i twierdzi że nie rozumie), że polecenia policji to nie są takie opowieści tylko należy je wykonywać to wychodzi ci protestujący który ma na celu zrobić dym. Mniejszy czy większy to już zależy indywidualnie, ale celem takiego protestu nie jest pokazanie swojego stanowiska.