Wpis z mikrobloga

Żeby pokonać kornika, musieliby wyciąć Białoruś. Puszcza - kto tu kłamie i dlaczego
Żeby wycinka w puszczy miała jakikolwiek sens, trzeba wyciąć 80 procent zaatakowanych kornikiem drzew. To niemożliwe, bo na terenie Polski leży tylko jedna czwarta Puszczy Białowieskiej. Tną jednak na potęgę. Mówią o ryzyku pożarów, chociaż w historii Puszczy Białowieskiej były trzy pożary i wszystkie po podpaleniach. Chodzi o bezpieczeństwo ludzi? Przez blisko 100 lat spróchniałe drzewo zabiło tu tylko jedną osobę. Kto kłamie w sprawie puszczy i dlaczego? Pytamy autorytetów.

Do niedawna w tej sprawie panował trudny dla wszystkich kompromis. 48 tysięcy metrów sześciennych drzewa – tyle do 2021 roku można było wyciąć z trzech nadleśnictw, które otaczają Białowieski Park Narodowy.

Porozumienie runęło w zeszłym roku, kiedy limit wycinki dla Nadleśnictwa Białowieża wzrósł sześciokrotnie – do 188 tysięcy metrów sześciennych. Oficjalnie z powodu niespotykanej dotąd ilości kornika drukarza, który zagraża drzewom w puszczy.

(...) Kto ma racje? Zapytaliśmy o to ekspertów.

Jednym z nich jest dr Bogdan Jaroszewicz, kierownik Białowieskiej Stacji Geobotanicznej Uniwersytetu Warszawskiego i wieloletni wicedyrektor Białowieskiego Parku Narodowego.

Drugim jest prof. Rafał Kowalczyk z Instytutu Biologii Ssaków Polskiej Akademii Nauk w Białowieży, wybitny badacz puszczy.

(...) Dr Jaroszewicz: Czy wycinka drzew pomaga w walce z kornikiem? (...) Za pomocą analiz matematycznych dowiedziono, że taki sposób walki z kornikiem jest skuteczny tylko w przypadku, kiedy co najmniej 80 procent zaatakowanych drzew zostanie wyciętych jeszcze przed wylotem z nich chrząszczy. W puszczy to po prostu niewykonalne.

Dlaczego? Bo na terenie Polski leży tylko jedna czwarta powierzchni puszczy. Reszta jest na Białorusi. Dodatkowo w tym obszarze aż 36 procent powierzchni to obszar ściśle chroniony, na którym żadne prace nie mogą być prowadzone. Efekt jest taki, że - niezależnie od zakresu prowadzonych prac - ich skala będzie i tak zbyt mała, żeby mogło to powstrzymać kornika.

Poza tym sposób obecnego przeprowadzania akcji w puszczy też jest bardzo wątpliwy. Blisko 50 procent drzew obecnie wycinanych to jest tak zwany posusz jałowy. Czyli martwy świerk, z którego kornik już wyleciał. Usunięcie takiego drzewa w żaden sposób nie wpływa na chrząszcze, bo tam ich po prostu nie ma...

Prof. Kowalczyk: (...) większość puszczy znajduje się za granicą Białorusi. A tam cały jej obszar objęty jest ścisłą ochroną. Z tego powodu działania leśników nie mają sensu, bo po prostu nie mogą się udać. Wycinka może co najwyżej pozwolić na spowolnienie gradacji, ale z pewnością jej nie powstrzyma.

(...) ARGUMENT LEŚNIKÓW: TRZEBA WYCINAĆ MARTWE DRZEWA, BO POWODUJĄ ONE CHOROBY NIEBEZPIECZNE DLA INNYCH DRZEW, ZWIĘKSZAJĄ RYZYKO POŻARÓW I MOGĄ W KAŻDEJ CHWILI RUNĄĆ, CZYLI SĄ ZAGROŻENIEM DLA LUDZI

Dr Jaroszewicz: To już po prostu bujda. Gatunki owadów, które żywią się martwym drewnem, nie są przystosowane do atakowania żywych drzew. Czyli ich negatywny wpływ jest żaden.

Jeżeli chodzi o ryzyko pożarów, to od momentu ustanowienia Parku Narodowego (w 1932 roku - red.) miały tam miejsce trzy pożary. Za każdym razem były to podpalenia, które nie miały związku z martwym drzewostanem.

Co ciekawe, aż 50 procent gatunków jest bardziej lub mniej związanych z martwym drewnem. Gdyby zatem próchno było wywożone od razu, co drugie stworzenie mogłoby być zagrożone...

A co się tyczy bezpieczeństwa, to dane również tutaj mówią za siebie. Przez 85 lat spróchniałe drzewo doprowadziło tylko do jednej tragedii, w której zginął człowiek. Myślę, że to dobrze pokazuje, że nie mamy tu do czynienia z merytoryczną argumentacją.

Prof. Kowalczyk: Zupełnie bzdurny argument. Po pierwsze: nikt nie kwestionuje przecież konieczności wycinania spróchniałych drzew przy drogach. Ale wycinka odbywa się od nich bardzo daleko.

Po drugie: Martwe drzewa w puszczy nie są żadnym zagrożeniem pożarowym. Drewno tu szybko butwieje i może być bardziej barierą dla ognia, niż paliwem dla żywiołu.

Po trzecie: Martwe drewno jest gwarantem różnorodności puszczy. Dzięki niemu żyje wiele owadów i grzybów, które można spotkać tylko tutaj. To właśnie martwe drzewa dają puszczy unikalność na skalę


#neuropa #polska #puszczabialowieska #przyroda #nauka #mikroreklama
BaronAlvon_PuciPusia - Żeby pokonać kornika, musieliby wyciąć Białoruś. Puszcza - kto...

źródło: comment_kvFbb1dcnDolVcXkKbfR0iCkJ941QPCb.jpg

Pobierz
  • 4
To niemożliwe, bo na terenie Polski leży tylko jedna czwarta Puszczy Białowieskiej.


@Baron_Al_von_PuciPusia: Co, po co te manipulacje. 42% puszczy jest na terenie Polski, można sprawdzić w wiki, reszta infromacji pewnie tak samo "prawdziwa".