Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Od jakiegoś czasu sprawdza się u mnie zależność, że osoby bawiące się bdms są najczęściej skrzywdzone psychicznie przez patologiczną rodzinę. Nawet kiedyś czytałam gdzieś badania na ten temat, że ludzie z dysfunkcyjnych rodzin mają takie ciągoty. W sumie logiczne, bo przyjemność z bycia np. poniżonym jest zupełnie nielogiczna i nie jest rzeczą premiowaną w toku ewolucji. Może takie praktyki są próbą odizolowania "zepsutych" ludzi? Co wy na to?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 9
@AnonimoweMirkoWyznania Myślę, że nieuprawnionym jest twierdzenie o rodzinach patologicznych. Dziecko może zostać skrzywdzone w różny sposób nawet przez bardzo kochających i poprawnie funkcjonujących rodziców, którzy działali w dobrej wierze.
Sama teza o związku z ciągotami do BDSM z jakimiś urazami psychicznymi jest ciekawa, ale nie czytałem nigdy o żadnych konkretnych, sensownych metodologicznie badaniach.
@AnonimoweMirkoWyznania:

U mnie ostatnio sprawdza się zależność, że ludzie dodający wpisy w sposób anonimowy okazują się osobnikami pochodzącymi z dysfunkcyjnych rodzin, w których zostali skrzywdzeni psychicznie.

Przecież to całkowicie nielogiczne - prezentując swoje zdanie nie powinnam się go wstydzić, gdy jest ono racjonalnie wyjaśnione.

Nawet czytałam na ten temat badania - osoby te były poniewierane w rodzinach, zaś z ich zdaniem nikt się nie liczył, a zatem w chwili obecnej prezentują
@AnonimoweMirkoWyznania: Lubię nie tyle BDSM, co po prostu ostrą dominację zarówno fizyczną jak i psychiczną jeśli chodzi o erotyczne zabawy. Aha... jestem z normalnej rodziny, jestem z tą samą kobietą od czasów liceum, tworzymy normalną, kochającą się rodzinę. Coś chyba "nie pykło" w Twojej teorii.