Wpis z mikrobloga

Myślimy porozsyłać emaile do redakcji głównych mediów, sugerując pytania które należałoby zadać śledczym. Poniżej sugestia. Dajcie znać jak coś przeoczyłem.

Oburzeni opieszałością i nierzetelnością relacji medialnej sprawy tragicznej śmierci Magdaleny Żuk, której duża część kwestionuje kryminalny charakter zdarzeń pomimo bardzo mocnych przesłanek sugerujących jego zaistnienie, domagamy się ustalenia stosunku prokuratury do poniższych pytań przy najbliższej okoliczności:

1). Czy przeprowadzono analizę wideonagrania, włączając:
- czy potwierdzono ponad wszelką wątpliwość, że śp. Magdalena komunikuje, że ją zgwałcono?
- czy ustalono ponad wszelką wątpliwość, że nagranie jest autentyczne, tzn. że nic do niego nie dograno / usunięto?
**- czy ustalono zwartość, źródło i tożsamość osób uczestniczących w rozmowie po Polsku która odbywa się w tle nagrania? (*)
- czy ustalono, co Michał R. miał na myśli, szepcząc do Markusa W., że ktoś może "wykumać" cel rozmowy?
- czy zweryfikowano kiedy wideonagranie udostępniono szefowej śp. Magdaleny - Magdalenie Ż. (D.), biurze podróży Rainbow Tours (stanowisko osoby) i placówce dyplomatycznej RP w Egipcie (stanowisko osoby), i jakie kroki ww. strony podjęły po jego obejrzeniu?
- czy zweryfikowano, kto w środowisku śp. Magdaleny używał przezwiska "Klucha", jakim zwraca się do rozmówcy?

(*) Porównując ww. rozmowę w tle z rozmową po arabsku na początku nagrania - wydaje się, że:
- została nagrana w pomieszczeniu, a więc najprawdopodobniej jest odtwarzana; lub ewentualnie odbywa się w dalszym, aczkolwiek bezpośrednim otoczeniu;
- przynajmniej część rozmówców to Polacy;
- padają bezpośrednie odniesienia do śp. Magdaleny;
- padają bardzo dwuznaczne zwroty; te najbardziej zagadkowe to: "to ty mi tutaj ją przysłałeś?"; "szmata"; "zobaczymy czy to boli", "w Tel-Avivie... w Egipcie", oraz liczne odgłosy przypominające klapsy.

2).
Czy przesłuchano Mahmouda K. i jego pomocników, pod których opieką śp. Magdalena znajdowała się w dniach poprzedzających jej zgon, oraz czy ustalono tożsamość i przesłuchano osobę "Khaled", z którą rozmawiał Mahmoud K. podczas wideorozmowy? Czy Mahmoud K. nadal jest pracownikiem biura podróży Rainbow Tours?

3).
Czy zweryfikowano informacje z wywiadu z Polką zamieszkałą na stałe w Egipcie w programie Interwencja w TV Polsat, która rzekomo otrzymała setki wiadomości SMS od turystów zaniepokojonych zachowaniem Egipcjan eskortujących śp. Magdalenę?

4).
Czy ustalono tożsamość i przesłuchano osobę o pseudonimie "Złoty", która telefonowała do Markusa W. podczas wideorozmowy? Czy wykluczono ponad wszelką wątpliwość, że nie chodzi o właściciela spółki Bestevent sp. z o.o., właściciela Klubu Grey we Wrocławiu? Czy wykluczono ponad wszelką wątpliwość zaangażowanie tej osoby w wyjazd śp. Magdaleny do Egiptu?

5).
Czy uzyskano dostęp do nagrań CCTV,** włączając te:
- sprzed pokoju (rzekomo 307) w szpitalu Port Ghalib w okresie czasu rzekomego skoku z okna śp. Magdaleny?
- z hotelu The Three Corners Equinox Beach Resort w Marsa Alam?
- z lotniska z którego śp. Magdalena miała odlecieć do Polski?
- z hotelu przed którym odbyła się wideorozmowa?

6). Czy uzyskano bilingi komunikacji z nośników należących do śp. Magdaleny, Markusa W., "Złotego", Macieja S., Michała R., Małgorzaty Ż., Magdaleny Ż. (D.) i Mahmouda K.?

7). Czy uzyskano dostęp do zawartości ww. nośników?

8). Czy zweryfikowano informację podaną przez Krzysztofa R., jakoby w tym samym szpitalu kilka lat temu zginąć miała inna Polka, również wskutek samobójstwa?

9). Dlaczego nie doszło do bezpośredniego kontaktu koordynatorki biura podróży Rainbow Tours ze śp. Magdaleną?

#magdalenazuk #magdazuk #csiwykop
  • 38
@gigaset: Na to wygląda. Jestem świadoma tego, że informacji trzeba szukać tylko w kodeksach, dziennikach ustaw, rejestrach, i na innych oficjalnych stronach. Tak mi się niechcący hmmmm zacytowało, bo byłam pod wrażeniem i chciałam się zbyt szybko tym podzielić. Wspominasz o prawnikach - nawet oni muszą się nieraz "nabiedzić", żeby dobrze zinterpretować niektóre przepisy, bo wydaje mi się, że jest w nich wiele "furtek".
@gigaset: Czy to nie dziwne: Śledztwo u nas wszczęto 5 maja, pierwsza sekcja zwłok nastąpiła póżniej i uczestniczyła w niej strona polska. Czy nie mogli tam na miejscu omówić warunków, w jakich powinno być przewiezione ciało i tym samym zapobiec balsamacji?
@stopmanipulacji1111: @stopmanipulacji1111: Znam kilka języków obcych z grupy języków germańskich. Jeżeli chodzi o te firmy, trzeba może poszukać ewentualnego związku między nimi np. po nazwiskach. Przy powierzchownym szukaniu nic się nie pojawia. W niemieckim rejestrze w odpowiednich miejscach są nieraz nazwiska wymienione w związku z jakimiś zdarzeniami, jak fuzja, zmiana nazwy firmy, czy siedziby, zmiana miejsca rejestracji itd. Chociaż dziwnym trafem, niektóre firmy z branży HORECA nie mają tylu dostępnych
@stopmanipulacji1111: Ogólnie: W tych firmach nastąpiła wymiana szefów. Są nazwiska - oba niemieckie. Czyli - te same nazwiska, te same firmy, tylko pozamieniali się rolami. Jedna z nich zajmuje się nie tylko gastronomią, ale także wynajmem lokali do działalności gospodarczej. Ta ma więcej szefów, ale nazwisk nie ma. Hmmm...Trzeba też szukać dalej.
@stopmanipulacji1111: Tu akurat przepisy są jasne i proste. Żaden z obowiązujących przepisów w ogóle nie wspomina o balsamacji, więc po prostu nie istnieje taki wymóg - i tyle. A to że niektóre firmy transportowe wymagają tego w SWOICH środkach transportu (a niektóre wręcz w ogóle nie dopuszczają transportu ciała a jedynie urny z prochami) to już wyłącznie wewnętrzny wymóg tych konkretnych firm, zupełnie niezwiązany z obowiązującymi przepisami.

Ale zupełnie inną sprawą
sekcja zwłok nastąpiła póżniej i uczestniczyła w niej strona polska. Czy nie mogli tam na miejscu omówić warunków, w jakich powinno być przewiezione ciało i tym samym zapobiec balsamacji?


@Brunhilda2: Obawiam się że pomimo buńczucznych zapowiedzi o wspaniałej współpracy (której 'wspaniałość' widać chyba najlepiej choćby po niekompletnej do dziś dokumentacji i konieczności dopraszania się o jej uzupełnienie) nasi mogli mieć tam tyle do powiedzenia co nie przymierzając w Smoleńsku. Wiadomo przecież,
@gigaset: Nie kwestionowałam tego, chodziło mi o dystans, jaki czasem można i warto zachować również względem tego, co sami postrzegamy jako oczywiste, jasne i jedynie słuszne. Zawsze jest ktoś, kto może wypomnieć to, co dla nas oczywiste nie było. Nie jest to jednoznaczne z poziomem człowieka, więc nie ma powodu, by okazywać wobec niego odczuwalną "wyższość". Jeśli ktoś z uporem brnie w niewłaściwą stronę, można to naturalnie zakomunikować.
@stopmanipulacji1111: Ja żadnej wyższości nie okazywałem. jestem po prostu czasem zmęczony prostując to po raz dwudziesty w ciągu dwóch miesięcy więc czasem poirytowania nie da się ukryć. W końcu po coś ktoś mądry kiedyś wynalazł funkcję 'Szukaj' - właśnie po to by nie trzeba było w kółko powtarzać tego samego co parę dni. Absolutnie niczego osobistego w tym nie było i nie zamierzam się tłumaczyć z tego, że w ogóle jeszcze
@gigaset: Nie uzurpuję sobie prawa do pouczania kogokolwiek, a z pewnością nie Ciebie. Tak samo jak Ty wyrażam swoją opinię. Jestem Ci wdzięczna za wkład w sprawę i zainteresowanie, jeśli przesadziłam z komentarzem, to przepraszam, nie taki miałam zamiar. Przyjmuję krytykę. Może czasami jestem przewrażliwiona, może dlatego poruszają mnie sprawy, które większość olewa..
@gigaset: @stopmanipulacji1111 Przykro mi, że bez takiego zamiaru wprowadziłam tu małe zamieszanie. Ale umiejętność przyznania się do błędu uważam za siłę i dlatego to zrobiłam. To jest tylko serwis internetowy i nie ma tu "szefów". Trzeba tylko umieć odróżnić trolla od osoby, która weszła w "środek" czegoś z dobrymi intencjami (a niesposób jest przeczytać setki komentarzy) od złośliwego, agresywnego i zaczepnego trolla. Dziękuję i mam nadzieję, że sprawa jest już wyjaśniona.
@gigaset: No to wygląda, że w obliczu takich spraw jesteśmy bezsilni, szczególnie, jeżeli dzieje się to poza UE. Bez wątpienia Egipcjanom zależy na tym, żeby sprawa została uciszona. Czytałam blog pewnej Egipcjanki, która starała się robić wrażenie obiektywnej, ale kończyło się to na uwagach typu: "Dlaczego nie położyli jej na parterze". Po czym następowały uwagi fanów, z których jedna zwróciła moją uwagę. Pisała Amerykanka: "Jaka empatia z twojej strony", itp.
( ͡° ͜ʖ ͡°) Takie mam odczucie. A odnośnie tej sprawy, jeszcze nie straciłam wiary w to, że będzie rozwiązana, mimo negatywnego nastroju w internecie ("Zejdź na ziemię"). A teraz idę na plażę (polską), żeby naładować się dobrą energią.
@stopmanipulacji1111: @Brunhilda2: Drogie Panie, podsumujmy i zamknijmy problem: moim zamiarem zdecydowanie nie było niegrzeczne potraktowanie Brunhilda2 czy kogokolwiek innego, a już na pewno nie wywyższanie się. Jeśli tak to zostało odebrane to oczywiście przepraszam. Po prostu każdemu zdarzy się poirytować koniecznością ciągłego powtarzania pewnych rzeczy, a tutaj dochodzi jeszcze ogólna atmosfera dyskusji jaką nieustannie wywołują w tym tagu dyżurne trolle - to właśnie przy okazji poprzedniego prostowania przeze mnie kwestii