Aktywne Wpisy
Kodzirasek +75
Onlyfansiara:
Minimalna krajowa: 8k( ͡° ͜ʖ ͡°)
#rozowepaski #niebieskiepaski #p0lka #hipergamia #tinder #zwiazki #blackpill #p0lka #onlyfans #przegryw #logikarozowychpaskow #heheszki
Minimalna krajowa: 8k( ͡° ͜ʖ ͡°)
#rozowepaski #niebieskiepaski #p0lka #hipergamia #tinder #zwiazki #blackpill #p0lka #onlyfans #przegryw #logikarozowychpaskow #heheszki
TwojHimars +302
#!$%@? umysłowe #biedronka weszło na wyższy poziom xD
Cześć Mirki, mam taką dziwną sytuację z #rozowypasek.
Generalnie poznałem niedawno taką jedną dziewczynę, niebieskooka blondynka, raczej "chłopięcy" styl bycia, dobrze nam się rozmawiało, zawsze było dużo tematów do rozmów, nasze charaktery jakoś się zazębiały. Z biegiem czasu pojawiało się coraz więcej gestów z jej strony, złapanie, dotyk, czysty flirt. Każdy wtedy mówił, że ta dziewczyna ewidentnie mnie podrywa, ja sam to odrzucałem, mając ją w dupie i trollując ją często, po prostu lubiłem z nią rozmawiać i chciałem ją znać jako koleżankę.
Po kilku miesiącach na domówce po pijaku uprawialiśmy seks, miałem w dupie wszystko do tego stopnia, że nawet z nią nie spałem do rana, a poszedłem sobie spać na korytarz (nie chciałem żeby sobie coś pomyślała, #!$%@? here xD)
Potem jeszcze kilka razy seks, raczej bez większych zobowiązań, po kilku miesiącach wspólny znajomy zapytał mnie czy ja z nią jestem w związku, odpowiedziałem, że nie. W ten sam dzień widzieliśmy się jeszcze na imprezie i okazało się, że znajomy przekazał jej radosną nowinę. Przyszedłem na imprezę i widzę, że mnie ignoruje, było jej smutno, bo myślała, że jesteśmy ze sobą już od dawna. Wtedy to był pierwszy dzień, w którym powiedziałem, że będziemy razem. Strasznie się ucieszyła z tego, piękny widok na widzieć w oczach drugiej osoby szczęście. (Jak to teraz piszę, to czuję się jakby to była historia z podstawówki, ale uwierzcie mi - nie jest)
Potem było wszystko idealnie, zawsze miliony tematów do rozmów, jeszcze więcej seksów, no idealnie.
Problemem jest to, że się strasznie przyzwyczaiłem do niej i zaczyna mi zaczynać zależeć za bardzo, przez co staje się strasznym tryhardem, często się na nią #!$%@? jak nie sprosta oczekiwaniom, nie odpiszę lub zachowa się nie tak jakbym chciał. Wiem, że jestem lepszym człowiekiem dla niej, gdy mi mniej zależy. Ale ciągle nie mogę się pogodzić z tym, że w momentach dostaje się jej za jakieś drobnostki, wiem, że zachowuję się jak jakiś border jebnięty, ale chciałbym, żeby mi mniej zależało. Oprócz tego, odczuwam jakąś dziwną zazdrość. Choć na początku znajomości, wiedziałem, że kręci jednocześnie z jakimś typem, poszło to w zapomniane, bo pojawiłem się ja, ale tak czy siak – miałem #!$%@?. Z jednej strony wiem, że jestem dla niej #1, bo zawsze miałem wrażenie, że nic innego poza mną nie widzi, ale dzisiaj jakoś inaczej do tego podchodzę...
Jak nie być #!$%@?ą? Jak sobie z tym radzić? (・へ・)
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
@AnonimoweMirkoWyznania: po prostu przyjmij do wiadomości, że ona jest niezależnym człowiekiem ze swoimi wadami i zachowaniami a nie twoim ideałem ze świata fantazji, który gdzieś tam sobie wykreowałeś.
Traktuj ją faktycznie bardziej jak na początku. Teraz zaczynasz ją traktować trochę jak przedmiot, który chcesz mieć i który ma spełniać twoje wymagania. Początkowo natomiast traktowałeś ją jak inną osobę - nawet jeśli dla ciebie ta relacja była wtedy tylko "friends with benefits".
Podejdź do niej z zaufaniem, jak do drugiego człowieka. Wielu facetów (kobiet też) ma chorobliwą zazdrość, bo traktuje partnera trochę jak przedmiot, który się im należy
@AnonimoweMirkoWyznania: Możesz to nazwać jak
Komentarz usunięty przez autora