Wpis z mikrobloga

Król Artur i legenda miecza 3/10
Wyjątkowo nedzna produkcja. W tym filmie jest dosłownie wszystko, do kompletu brakuje w sumie smoka. Wolę jednak klasyczne filmy o rycerzach a nie polipoprawna baje. Czarnoskóry rycerz, rycerz latynos oraz azjata kungfu to już trochę za dużo nawet jak dla mnie. Efekty, muzyka całkiem spoko ale cała reszta to kuriozum. Ritchie przesadził. Można obejrzeć typowa rozrywkowa nawalanka na raz.
#film
  • 2
@Cziken1986: @KumpelMacka: A mi tam bardzo się podobał. Ritchie dał radę i dał nam film fantasy zrobiony całkiem inaczej niż sztampówki z Hollywood. Powiew świeżości w gatunku, świetne udźwiękowienie i muzyka, a to wszystko okraszone efektami specjalnymi z wyższej półki. W 3D ustępuje chyba tylko Avatarowi.