Wpis z mikrobloga

@Kraker245: 12 lat? W jej głowie dzieje się teraz rewolucja. Raczej przekonaj ją do tego, żeby poczekała parę lat, by przemyślała to "na trzeźwo". Chociaż lepsze to niż tatuaż, bo kolczyk może przynajmniej wyciągnąć.
Ale w każdym razie nie zachowuj się agresywnie w stosunku do niej, bo to może u niej jeszcze bardziej spowodować większe modyfikacje ciała w ramach sprzeciwu dorosłym.
  • Odpowiedz
@Kraker245: mysle ze mialaby problemy w szkole z tym,tak, tez mialam za kolczyki w ustach. Ogolem mialam obnizone zachowanie i uwage xd lepiej poczekac do chociaz pojscia do liceum bo tam mają wywalone. Cholernie boli. Jesli rodzice sie zgodzą nie pozwol jej by ktos zrobil to pistoletem, dluzej sie goi i bardziej boli, tylko iglami. Kosmetyczki glownie uzywaja pistoletow, jak cos to z rodzicem do piercera a on to zrobi
  • Odpowiedz
Mozesz ew pokazac jej filmy co sie moze stac, jesli nie bedzie bdała ew skubała go. Widzialam film jak laska go wyciagala i krew zaczela leciec jak z strzykawki.
  • Odpowiedz
@Kraker245: myślę że jest za młoda by podejmować takie coś jak dewaluacja swojego ciała a tymbardziej nosa.

chcesz to namów rodziców
ale możesz za kilka lat wysłuchiwać narzekań albo po prostu sam być na siebie zły że zepsułeś urodę siostry
bo pamiętaj na jednym się nie kończy

potem będzie język potem pępek a na końcu filondigo pod latarnią
  • Odpowiedz
@Kraker245 moim zdaniem minimum 15 lat na coś takiego, a jeszcze lepiej niech to zrobi dopiero w szkole średniej, tak jak mirabelka wyżej pisała. Teraz niech sobie włosy zafarbuje coloristą na różowo i pasek buntu się wypełni ;)
  • Odpowiedz
@Kraker245: 12 lat to zdecydowanie za mało, choć ja ten właśnie kolczyk robiłam na przełomie 1/2 klasy gimnazjum, jest mało widoczny. Nikt nie powinien robić problemów. Jeśli bardzo się uprze lepiej iść z nią to zrobić ( tylko piercer, żadna kosmetyczka - mi z-----a sprawę) bo jak zacznie sama sobie przekłuwać to będzie dopiero armagedon.
  • Odpowiedz
@Kraker245 ja miałam 13 lat jak zrobiłam w nosie za zgodą rodziców, niestety nie znałam się i miałam robione pistoletem... Bolało jak diabli, do teraz mam blizne ale w sumie nie żałuję. No i po wakacjach musiałam wyjąć bo w szkole były problemy. Później miałam jeszxze ze dwa razy ale wtedy robiłam sobie sama igłą taka mega grubą do zastrzyków... I tak jak pisali wyżej, później w wieku 15 zrobiłam w
  • Odpowiedz