[Najslabszy_Pingwin_w_Stadzie]

skoro przed narodzinami nas nie było, a mimo tego zjawiliśmy się tutaj, to dlaczego po ponownym zniknięciu, znowu nie moglibyśmy się tutaj pojawić?

czym stan przed pojawieniem, a tym po zniknięciu miałby przecież się od siebie różnić ?

#filozofia

[J.....k]

@Najslabszy_Pingwin_w_Stadzie: tl;dr: możliwe, ale pewności nie ma.

Cieszę się, że mogłem pomóc ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[P.....k]

@Najslabszy_Pingwin_w_Stadzie:

Brakiem tego osobistego "Ja " .

[Najslabszy_Pingwin_w_Stadzie]

@PanLogik: nie posiadałeś przez pojawieniem się, osobistego "Ja"

[BongoBong]

@Najslabszy_Pingwin_w_Stadzie: Bo nie jesteśmy jakaś wędrującą duszą, tylko konstruktem naszego mózgu. Rodzimy się, w toku dojrzewania 'stajemy się', wraz ze starzeniem poddawani jesteśmy zmianom, po czym umierając wygasamy wraz z mózgiem.

[P.....k]

@Najslabszy_Pingwin_w_Stadzie: Racja, zle przeczytalem. W taki razie jesli chodzi o stan osobisty, to niczym.

Jest fajna metafora tego dotyczaca autora Alana Wattsa :

[BongoBong]

@Najslabszy_Pingwin_w_Stadzie: "Ja" to wytwór mózgu, który przywdziewamy, by panować nad ciałem. Wraz ze śmiercią mózgu "ja" zanika.

[Najslabszy_Pingwin_w_Stadzie]

w ogóle nie zrozumiałeś o czym napisałem, a próbowałem ująć to w najprostszy możliwy sposób Nic nigdzie nie wędruje

[kubako]

to dlaczego po ponownym zniknięciu, znowu nie moglibyśmy się tutaj pojawić?

@Najslabszy_Pingwin_w_Stadzie: Wiele osób tego nie wyklucza.

czym stan przed pojawieniem, a tym po zniknięciu miałby przecież się od siebie różnić ?

Niczym

[Najslabszy_Pingwin_w_Stadzie]

@BongoBong:

"Ja" to wytwór mózgu, który przywdziewamy

Trochę jakbyś rozumiał, ale nie chciał. Napisałeś że "Ja" przywdziewamy, czyli stwierdzasz jednoznacznie że wcześniej go nie mieliśmy. Nie będziemy go posiadać również jak znikniemy.

[Werdandi]

@Najslabszy_Pingwin_w_Stadzie: Możesz pojawić się tutaj nieskończoną ilość razy, tak jak wszechświat może w nieskończoność rodzić się i umierać ale wszystko #!$%@? bo nie ma ciągłości świadomości, bez tego to tylko twoje klony.

[BongoBong]

@Najslabszy_Pingwin_w_Stadzie: Dokładnie tak. Chyba, że w jakiś sposób udałoby się regenerować mózg, utrwalać i przeszczepiać informację w nim zawartą.

[m.....a]

@Najslabszy_Pingwin_w_Stadzie: taa chodzi o tożsamość osobową, ciekawy artykuł napisał derek parfit, w artykule ów o ile pamiętam, pisze że do przetrwania konieczna jest ciągłość psychiczna i (chyba) powiązania psychiczne w sensie powiązań między następującymi po sobie zdarzeniami. nazwa artykulu to personal identity. bez tego możesz robić co chcesz nawet nie umierając :P

[A.....s]

@BongoBong:

"Ja" to wytwór mózgu, który przywdziewamy, by panować nad ciałem

A co odpowiada za przydział do tego a nie innego ciała, mózg? To niedorzeczne.

[BongoBong]

A co odpowiada za przydział do tego a nie innego ciała, mózg? To niedorzeczne.

@Awerroes: Nie ma żadnych przydziałów.

Gdy mózg dojrzewa, powstaje w nim osobowość i świadomość. To jest to co odczuwasz jako "ja".

[A.....s]

@BongoBong:

Nie ma żadnych przydziałów.

A to ciekawe, bo było ok. 100 mld (ludzkich) mózgów przed "moim", drugie tyle pewnie będzie po. Co go różnicuje? Jestem bardzo przychylny wizji, że nic, a wszystkie możliwe qualia doświadcza tylko jedna osoba, zwana dalej mną.

[BongoBong]

@Awerroes: Różnice są wręcz oczywiste. Mamy inny genotyp oraz podlegamy innym bodźcom zewnętrznym.

[A.....s]

@BongoBong:

Mamy inny genotyp

Lech i Jarosław Kaczyńscy mają ten sam, przy czym Jaro nie stracił połowy umysłu 10 kwietnia roku pamiętnego.

podlegamy innym bodźcom zewnętrznym

Poniekąd w tym problem.