Wpis z mikrobloga

  • 1
@grzesiek23Gda

przed ogólnymi zasadami ruchu są znaki pionowe

A przed znakami pionowymi są sygnały nadawane przez sygnalizację świetlną. I ta sygnalizacja już ustaliła, która droga jest z pierwszeństwem, więc znaki poziome nie mogą już tego zmienić.

ważniejszy od tego, kto jedzie z prawej
  • Odpowiedz
@grzesiek23Gda: człowieku ale zrozum, że w momencie gdy działa sygnalizacja znaki pionowe przestają mieć zastosowanie i liczą się jedynie zasady ogólne, czyli to, że pojazd jadący na wprost ma pierwszeństwo przed skręcającym w lewo. Wysłałem Ci link do wyszukiwania w google, wejdź, przeczytaj i nie kompromituj się więcej.
  • Odpowiedz
@sorhu: ja mam jednak nadzieję, że większość osób piszących tutaj, że autobus ma pierwszeństwo to zwykłe trolle nakręcające gównoburzę, bo inaczej strach do auta wsiadać ( ͡° ʖ̯ ͡°) Czas zainwestować w kamerkę.
  • Odpowiedz
@Centralne_Biuro_Atencyjne: @Dreszczyk: @grzesiek23Gda: Ludzie, proszę, naprawdę. Nie piszcie, że taka sytuacja nie istnieje, nie ma takich skrzyżowań itp. Większość skrzyżowań tak wygląda - sygnalizacja i znaki. Sygnalizacja działa - patrzymy tylko na sygnalizację. "No ale dwa majo zielone!!!". Tak, taka sytuacja też się zdarza! W dalszym ciągu nie patrzymy na znaki, tylko jedziemy na zasadzie:
- jadę prosto, przejeżdżam przez skrzyżowanie bezkolizyjnie
- jadę w prawo, nie mam kolizji z innym kierunkiem ruchu aut, natomiast muszę zwrócić uwagę na pieszych, którzy również mają zielone
- jadę w lewo, przepuszczam zarówno jadących prosto, jak i skręcających w prawo, również uważam na pieszych, którzy mają zielone (wersja dla zaawansowanych: sytuacja ustąpienia pierwszeństwa skręcającym w prawo występuje zarówno, jak jest jeden pas, jak i kilka pasów - skręcający w prawo może zająć skrajny lewy, a ja skręcając w lewo muszę mu i tak ustąpić pierwszeństwa.)

Nie piszcie, że "autobus ma zielone i jest na drodze z pierwszeństwem". Nie, nie jest. Pierwszeństwo ustala w tym momencie światło zielone, a mając światło zielone i skręcając w lewo stosuje się do zasad, które opisałem wyżej. Znaki są tam ustawione na wypadek awarii świateł,
  • Odpowiedz
@Centralne_Biuro_Atencyjne: Dobra, powiedz tylko, że nie masz prawka i już się nie czepiam xD Po co patrzysz na znaki, skoro jest sygnalizacja? Sygnalizacja=znaki o pierwszeństwie nie obowiązują, w ogóle ich nie uwzględniasz. Możesz je zakreślić na czarno na tym obrazku i jego sens będzie taki sam.
  • Odpowiedz
@Piotrek00: jakby nie było znaków wtedy bym wiedział, że jest to skrzyżowanie równorzędne.
Ja nigdzie nie napisałem kto ma pierwszeństwo. Napisałem tylko, że nie spotkałem się ze skrzyżowaniem, które tak wygląda.
  • Odpowiedz
@Centralne_Biuro_Atencyjne: Uparłeś się, że te znaki tam są, i że będziesz na nie patrzył. Dla Ciebie one nie istnieją :D bo jest sygnalizacja. Może za parę lat ludzie wymyślą taką technologię, że te znaki będą sie chowały pod ziemię na czas działania sygnalizacji, a na czas awarii będą się wysuwały, natomiast obecnie ona nie istnieje i spokojnie możesz je ignorować samodzielnie.

Są takie skrzyżowania na pewno, jak się dobrze zastanowie
  • Odpowiedz
Jeszcze nikt nie napisał, to ja to zrobię MOTOCYKLISTA!


Hierarchia ważności na drodze:
1. Najważniejsze są sygnały i polecenia dawane przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli,
2. Sygnały świetlne,
  • Odpowiedz