Wpis z mikrobloga

Ten ból d--y o Annę Lewandowską jest niesamowity. Na FB wyskoczył mi jakiś jej post sprzed 2 miesięcy dotyczący jej nowej książki: link do posta

Z ciekawości wygooglowałem ją w Empiku: empik

UWAGA!
Wchodzicie na własne ryzyko, nie płacę za chemioterapię ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dla odważnych perełki z recenzji:

strach otworzyć lodówkę, wszędzie matka, żona mena wszechświata. Jej miliardy najmądrzejszych w kosmosie "złotych" porad będą was prowadzić przez kolejne 50 lat. Porażka

W mojej ocenie, Empik się kompromituje tak gorliwie promując to "dzieło" i jego autorkę. Drzwi wejściowe do sklepów oklejone Lewandowską. Litości!!! Jest naprawdę wiele wartościowych pozycji, które należałoby eksponować. Trzymajcie poziom, please...


Oczywiście pełno jednogwiazdkowych ocen, ciekawe tylko czy są one wynikiem merytorycznej oceny zawartości książki ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#boldupy #ciekawostki #nieumiemtagowac ale też mimo wszystko mam nadzieję #popularnaopinia
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach