Wpis z mikrobloga

Historia Kijowskiego pokazuje, że dążenie do posiadania tak jasno wyznaczonych i spersonifikowanych liderów wiąże się z zagrożeniami. Liberałowie mają zbyt dużo przywiązania do autorytetów. Zbyt mocno potrzebują mieć wodzów.
Historia Kijowskiego pokazuje, że dążenie do posiadania tak jasno wyznaczonych i spersonifikowanych liderów wiąże się z zagrożeniami. Liberałowie mają zbyt dużo przywiązania do autorytetów. Zbyt mocno potrzebują mieć wodzów.


@BongoBong: bo ja wiem? Dla mnie kod byl bezimmienny - nawet nie wiedzialem ze tam jest jakis Kijowski. To nazwisko zaczelo sie pojawiac dopiero w kontekscie faktur.
No i co to znaczy "liberalowie" ? :) Pan z Razem? :) Jezeli tak... panuje
Dla mnie kod byl bezimmienny - nawet nie wiedzialem ze tam jest jakis Kijowski. To nazwisko zaczelo sie pojawiac dopiero w kontekscie faktur.


@pk347: To znak, że słabo śledziłeś sytuację.

No i co to znaczy "liberalowie" ? :) Pan z Razem? :)


@pk347: Tak. Liberałowie oznacza osoby przywiązane do liberalnego państwa prawa w kształcie mniej więcej takim jak dotychczas. Najłatwiej będzie chyba je wyznaczyć przez to, że nie są prawicowymi
To takie poetyckie powiedzenie, że przeciętny liberał to debil?


@BlackError: Nie. Po prostu krytycznie patrzę na to co dzieje się w określonej grupie społeczeństwa. Traktując ich jednocześnie jak sojuszników.
@pk347: To znak, że słabo śledziłeś sytuację.

No i co to znaczy "liberalowie" ? :) Pan z Razem? :)

@pk347: Tak. Liberałowie oznacza osoby przywiązane do liberalnego państwa prawa w kształcie mniej więcej takim jak dotychczas. Najłatwiej będzie chyba je wyznaczyć przez to, że nie są prawicowymi konserwatystami lub lewicowcami. Bądź przez poparcie dla określonych ugrupowań i osób.


Ze niby PO? :) centro-prawicowa obyczajowka... i centrowosc gospodarcza (mowie o faktycznym
@pk347: Jestem lewicowcem. Jednak nie chciałem rozmawiać o sobie.

Liberalizm o którym mówię to liberalizm w szerokim tego słowa znaczeniu. Zakładając, że w społeczeństwie są trzy grupy - prawicowi konserwatyści (a może komunitaryści - republikanie?), liberałowie i lewicowcy. Te grupy znacznie się między sobą różnią w ocenie przeszłości, teraźniejszości i postulowanej przyszłości.

Rzecz jasna istnieją ludzie, którzy są poza tym podziałem, są jednak grupami marginalnymi.

Jeżeli będzie ci w ten sposób
Te grupy znacznie się między sobą różnią w ocenie przeszłości, teraźniejszości i postulowanej przyszłości.


@BongoBong: heh - jak czasem dyskutuje z razemkami to akurat ocene przeszlosci maja calkiem zbiezna z ta pisowska :D To raz... Dwa - ten razemowo-lewicowy mit zalozycielski jest bledy... bo przymuje PO za wlasnie liberalow (co jest niezgodne z rzeczywistoscia) i na takiej kontrze probuje wyrabywac dla siebie miejsce. PO to nie jest jakis dziki, krwiozerczy kapitalizm
@pk347: Nie rozumiemy się. Musielibyśmy przyjąć jakieś wspólne założenia do rozmowy. Zaproponowałem nawet zmianę terminologii, ale nie podchwyciłeś.

Ja chciałem jedynie powiedzieć, że środowisko o którym mówię wykazuje nadmierne przywiązanie do autorytetów.
Ja chciałem jedynie powiedzieć, że środowisko o którym mówię wykazuje nadmierne przywiązanie do autorytetów.


@BongoBong: ale ja tego nie potwierdzam. Ja - jako jak rozumiem czesc tego srodowiska, czegos takiego nie przejawiam.
@pk347: Nie sądzisz chyba, żeby przypadek jednej osoby deaktualizował spostrzeżenia ogólne, które dotyczą środowiska.

Nie imputowałem przywiązania do autorytetów tobie jako osobie, nawet jeżeli czujesz się częścią tego środowiska.
Nie sądzisz chyba, żeby przypadek jednej osoby deaktualizował spostrzeżenia ogólne, które dotyczą środowiska.


@BongoBong: mimo wszystko - nie widze tego u 'kolegow'. Jakie 'my' tu mamy autorytety? Walese? ktorego kazdy uwaza za przypalowego gostka... ktory jednak odegral wazna role w historii i stal sie symbolem, ktorego lepiej nie niszczyc - bo to jednak Polska marka? Inne przyklady?
Liberałowie mają zbyt dużo przywiązania do autorytetów. Zbyt mocno potrzebują mieć wodzów.


@BongoBong: Nie. To nie jest problem 'liberałów', tylko mało rozwiniętego społeczeństwa obywatelskiego. I mediów, niestety, przede wszystkim mediów. To one lansowały z uporem Kijowskiego (mimo że założycieli KOD było wielu), to im się za nic nie da przetłumaczyć, że Zandberg nie jest 'liderem' Razem, a Kasprzak nie jest 'przewodniczącym stowarzyszenia' Obywatele RP.
Jeszcze ze dwie-trzy osoby by odeszły (Marciniak i Filiks na pewno, IMO to zaraza nie lepsza od Kijowskiego) i by KOD mógł funkcjonować.


@Andreth: szczerze to nawet nie kojarze - KOD traktuje jedynie jako "techniczna" infrastrukture... tym bardziej, ze to i tak koniec koncow nie ma przelozenia na partie i wprowadzanie ludzi do prarlamentu.