Wpis z mikrobloga

Murki, jak to jest z wykorzystaniem obrazków nie swojego autorstwa w pracy licencjackiej/magisterskiej? Jest to w ogóle dozwolone?
Chodzi mi o to, że chciałbym np. dodać wykres z ogólnodostępnego raportu. Nie są tam podane dokładne dane liczbowe, tylko ich kształtowanie się na osi, więc jak miałbym zrobić swój wykres na podstawie tamtego, to nie odwzorowałbym dokładnie tych danych i jakieś wartości na pewno by się różniły. Więc gdybym zrobił screena tego wykresu podając dokładnie źródło to nie byłoby ok?
#studbaza #pracalicencjacka #pracamagisterska #kiciochpyta
  • 9
@ataeB: @kozaqwawa: @majas: Czyli można? Bo jak się zapytałem kolegi, który już się obronił u tego samego promotora, to że screeny nie bardzo xD
No bo ja nie chcę dodawać obrazka, który jest dostępny w sieci jako obrazek, tylko wyciąć sobie wykres z raportu, który też jest ogólnodostępny i dodać jako obrazek.
@sartek: ja w swojej mgr zamieszczalem wizualizacje/zdjecia sprzętu produkcyjnego ze stron dystrybutorow/producentów oraz własne zdjęcia i screeny oprogramowania podpis (zródło: opracowanie/materiały własne) zrób wykres podaj jako zródło opracowanie własne na podstawie danych liczbowych z XXX i tyle. Myślę ze promotor nie powinien sie czepiac obrazka jezeli tresc bedzie merytorycznie zgodna....
@sartek: ja tam wrzucałem wykresy, obrazki z oryginalnych prac,tylko dodawałem źródło i nikt się nie przyczepił. Pamiętaj też, że twoja praca będzie czytana z tobą włacznie max przez 4 osoby i nic poza tym. Plagiaty sprawdzają tylko tekst, a nie obrazki. Ja np. miałem bodajże 40% wynik xD Pracę mgr napisałem po angielsku, a sprawdziło mi tylko to co po polsku, czyli stronę tytułową, streszczenie i oświadczenie, więc najbardziej miałem splagiatowane
@majas: Co się będzie dało w marę bezboleśnie przepisać, to chyba przeklepię na swoje wykresy, a reszta na screeny, żeby jednak tych obrazków za dużo nie było.
Np. picrel to teoretycznie mógłbym przeklepać i nawet jak coś wprowadzę błędnie, to przecież nikt tego nie sprawdzi, a sens merytoryczny będzie zachowany, ale wprowadzić tak kilkaset wartości to jednak trochę czasu zajmie.
No i dzięki za pomoc ofc.

sartek - @majas: Co się będzie dało w marę bezboleśnie przepisać, to chyba przeklepię...

źródło: comment_pJnDxmN2fdvaH6hznJgsRwC2E5nzC6ay.jpg

Pobierz
@sartek: ja się tak bawiłęm przy licencjacie. Jak mi przyszło do magisterki, którą chciałem napisać jak najszybciej, to brałem co było potrzebne wklejałem i dawałem źródło w bibliografii i tyle. Jakbym miał czas to niektóre rzeczy bym pewnie sam zrobił, ale to już będę się bawił przy doktoracie, gdzie będę miał więcej niż 3 tygodnie na napisanie całości :D (chociaż kto wie, tutaj to trochę sam sobie piwa nawarzyłem, ale się