Wpis z mikrobloga

@chcesera: @chcesera: Też teraz poszukuje auta i korzystałem w dwóch przypadkach z Autotesto. Dostajesz konkretny raport ze zdjęciami, opisami wszystkiego i w zasadzie można w ciemno jechać po auto. U mnie w pierwszym przypadku okazało się, że auto ma niemalowany jedynie dach i tylną klapę a lakier w najgrubszym miejscu ma 1200 mikrometrów, natomiast w drugim przypadku cały przód był malowany (drugi lakier, bez szpachli), ale na krawędzi maski były
@IgorS: no sprawdizlem te autotesto i imho jedyny sensowny pakiet to ten najdrozszy za 500zl no i to troche mija sie z calem jak bede bral samochod do 10 000 bo bym musial ze 3k wydac na autotesto zanim bym znalazl jakis egzemplarz :(
@chcesera: Ja brałem najtańszy. Choć masz rację, przy samochodzie za 10k wydanie 500zł na samo sprawdzenie to sporo. No i odpada opcja szybkiego wypadu po auto z mechanikiem, tutaj minimum 2-3 dni czekasz na raport więc jeśli auto jest dobre to może się sprzedać zanim dostaniesz raport.
@IgorS: z raportów też można się nauczyć na co najpierw zwracać uwagę albo o co pytać przez telefon. Takie niby bzdury jak komplet kluczyków. Może oznaczać różne rzeczy, a nawet jeśli jest ok, to wyrobienie nowego to może być z 1000zł.
@chcesera a co kupujesz ? Nad czym się wahasz? Pod rzuć jakiś link na priv - temat kupna auta właśnie w takich kwotach, przerabiałem ostatnio w styczniu a wcześniej też i obecnie się rozglądam powoli też, wiec rozumiem Cię doskonale - jest to cholerna mozaika i po prostu trafia mnie też jak widzę czasem ogłoszenia i ceny . A i zdarzało się jechać np 30 km do autka - na zdjęciach super