Wpis z mikrobloga

Dlaczego w Polsce rodzice są tacy #!$%@?? Tak mówię o stereotypowym Januszu i Grażynce, skądś on się wziął.

Na zachodzie ludzie po 40 maja jakieś zainteresowania, hobby, mogą zapewnić dzieciom doby start w przyszłość, udzielić dobrej rady.

A w tym gównokraju? Jedyne zajęcie przeciętnego Janusza to sączenie harnasiów do meczu reprezentacji, a jedyne co może zapewnić dzieciom to wegetacja w bloku i patologiczne wychowanie.

I nie #!$%@? tutaj że w polszy bieda itp., bo jak jest się biednym to nie powinno się rozmnażać jak króliki.

#polska #rodzice #janusze
  • 76
  • Odpowiedz
  • 11
@Prosper
@janeeyrie u mnie w domu zauważyłem to samo. Według matki człowiek uczy się w szkole, a po skończeniu jej to już koniec. Dlatego nie umie w komputer i z języków obcych zna tylko podstawy ruskiego. O jakimkolwiek poznawaniu nowych smaków nie ma mowy. Na obiad zawsze ziemniaki ze schaboszczakiem, na serio nie wiem czemu ciągle ogląda master chefa czy innych maklowiczow w TV
  • Odpowiedz
@Prosper: Hmm... No ale o co chodzi? Wiadomo przecież, że ktoś kto za bardzo nie miał większego wyboru kariery zawodowej nie będzie jakimś krezusem na majątku mnożonym od pokoleń. Także co do dobrego startu to nie wina konkretnych osób, co mieli się dorobić za komuny? xD Nawet jeżeli po komunie mieli lepszą chwilę to potem TRZASK denominacja. Dopiero od 1995 zwykły szaraczek może faktycznie się dorabiać. W porównaniu do zachodu to
  • Odpowiedz
@good: Czytam to i widzę siebie w tym co napisałaś. W kwestii materialnej nigdy niczego mi nie brakowało, natomiast nikt nigdy nie nauczył mnie i nie pokazał jak zdobywa się pasje, hobby, jak rozwijać swoje zainteresowania. Jałowa nauka wszystkiego po trochu. Jeśli już zaczęłam coś robić to było demotywowanie chociaż często nieświadome. Do tego dochodzi syndrom najmłodszego dziecka - za młoda, za słaba. Jestem w tym wieku co Ty, kończę studia,
  • Odpowiedz
Nawet jeżeli po komunie mieli lepszą chwilę to potem TRZASK denominacja


@DiscoKhan: denominacja nie ma tu nic do rzeczy - z oszczędności ludzi ograbiła galopująca inflacja. W 1995 było już stabilniej, ale duża liczba zer na banknotach sprawiała, że oszustwa na emerytach były masowe (bo taki dopiero długo po fakcie zauważy, że wydali mu 1000 zamiast 10000).

A na dorabianie się podobno właśnie pierwsza połowa lat 90 była lepsza - prawdziwie
  • Odpowiedz
denominacja


@DiscoKhan: E, denominacja sama w sobie nie, to była tylko wymiana papierków na papierki. Ale poproś rodziców, żeby pokazali Ci paski z wypłat z okresu galopującej inflacji.
  • Odpowiedz
@AtoMan: Co do milionerów to wiadomo, no ale jak mówimy w miarę zwykłych ludziach to nie ma o czym gadać. Mimo wszystko nie wierzę, żeby wielu z nich było szaraczkami bez jakichś dawnych znajomości. Tak po prostu działa świat.

Co do tych oszustw na emerytach to akurat nawet nie wiedziałem, dzikie czasy, ale gdy mówiłem o denominacji to w sumie chodziło mi o inflację która przecież do niej się przyczyniła.

Ale
  • Odpowiedz
Bo sa urodzeni jeszcze za komuny i mieli inne wzorce.


@hehezielony: nie chodzi o urodzenie, tylko o dorastanie.... rocznik 77 here. co z tego że urodziłem się w komunie, jak pamiętam z niej tylko przebłyski. jak zacząłem coś kumać to akurat się komuna skończyła, więc jestem jednym z pierwszych roczników, których to #!$%@? nie dotknęło. i widzę ogromną przepaść pomiędzy moim światopoglądem, a ludzi np.10 lat starszych. mentalnie bliżej mi do
  • Odpowiedz
@Prosper: Nie wiem skąd ty te informacje bierzesz, ale u nas w kraju faktycznie bicie dzieci to margines. Żadna normalna rodzina nie bije dzieciaka za byle co raz w tygoodniu. Może ktoś czasem zleje pasem dzieciaka jeżeli zrobi coś mega niebezpiecznego, nie popieram, ale jak raz, dwa razy w życiu ktoś tak dostanie to zazwyczaj nawet specjalnego żalu nie ma do rodziców.

Zaś dzieci na zachodzie to jakaś masakra, śmiesznie wygląda
  • Odpowiedz
@good: napisz proszę jakie to były rzeczy, co do których demotywowali Cię rodzice. Skoro były tego tak dużo, wymień proszę tylko 5.

Ja sobie nie wyobrażam powiedzieć do mojego syna: "zamknij ryj". To już musiałby być szczyt jakichś negatywnych emocji. Nie wiem co musiałby wygadywać. Chyba ostro obrażać matkę.
  • Odpowiedz
Boją się wszystkiego, za cokolwiek się chwyciłam w życiu ''to są moje widzimisie''


@good: z punktu widzenia osoby, która ma 42 lata - znakomita większość rzeczy, za które w moim otoczeniu chwytają się osoby w Twoim wieku to są właśnie takie pierdoły, albo co gorsza - błędy, które robi prawie każdy dzieciak. Na palcach jednej ręki można policzyć osoby ambitne, które mają jakiś plan na życie - obojętnie jaki, ale mający
  • Odpowiedz
@Prosper: nie wszyscy, ale większość. Żadnego wspierania zainteresowań, bo łucznictwo to nie dla dziewczyn, taniec tak, ale my cie nie bedziemy wozić...Jak chciałam coś do ojca powiedzieć to "głowa mnie boli". Ech
  • Odpowiedz
@NitaInco:

Ja też bym córce na zajęcia z łucznictwa chodzić nie pozwolił, szowinista mocno ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Pamiętam jak chciałem studiować w Akademii Morskiej. Ojciec od razu powiedział, że mi na takie studia nie pożyczy pieniędzy.

Ja myślę o #!$%@? tu chodzi, w takiej robocie wypłacę mu się z nawiązką w niecały rok po studiach.
Pytam się dlaczego nie, a ten mówi że marynarz to niebezpieczna
  • Odpowiedz