Wpis z mikrobloga

@von_stirlitz: Przecież nie napisałem że ten artykuł jest ok, bo nie jest. Facet jednak dodaje koszty pośrednie które wszyscy euroentuzjaści skrupulatnie przemilczają. Sprowadzanie zysku z członkostwa do bilansu płatności UE-Polska jest ogromną manipulacją. Zawsze możesz wrzucić próby jakiegoś lewicowego publicysty - chętnie poczytam.
a kto im bronił?


@Raja: Czy ktoś ci bronił zostać miliarderką? Nie, dlaczego więc nią nie jesteś?

Wszystko co mam osiągnełam sama

Bzdura, nikt niczego nie osiąga sam, chyba że jesteś biedną sierotą.

Czemu więc ja mam obrywać skoro inni sie nie potrafili w życiu ogarnąć?


Twoje podejście to znaczna część przyczyny wygranej Prawa i Sprawiedliwości w wyborach, co gorsza niestety, praktycznie nikt tego nie zauważa.
@Raja: Tak tylko nie bierzesz pod uwagę że sam koszty przygotowania wniosków to 10-15 % całej dotacji. Potem dochodzi kredyt a sam projekt to coś zupełnie bezużytecznego dla społeczeństwa. Do tego dotacje stały się siedliskiem patologii - Urząd pracy bierze dotacje na kursy dla bezrobotnych które prowadzi szwagier urzędnika i płaci za nie 5 razy tyle co na wolnym rynku.
Dzieki Unii mam zajebista prace, stac mnie na wszystko i jestem szczęsliwym czlowiekiem,


@Raja: wiec powyzsze wcale nie jest prawdziwe "dzieki Unii". Unia to syf. Pozdrawiam z Nieimec.
brednie. Dzieki Unii mam zajebista prace


@Raja: co pokazuje jakim projektem jest Unia, $$ muszą przekonać ludzi. Znam parę osób które poszły w kierunku prawa europejskiego, które ogólnie jest chyba najgorszym z możliwych, nic nie wiadomo, wszędzie chaos, a poszli tam głównie dla $$. Nie bez powodu europosłom płacą kilka (albo może nawet kilkunastokrotnie) więcej niż politykom na miejscu.