Wpis z mikrobloga

@goly8622: Masz miękkie serce więc szykuj twardą dupę. Mój ojciec taki jest, przyjmował nieudaczników życiowych "co chcą teraz dobrze" jak leci, a potem miał przez takich pełno problemów.
Daj sobie spokój z takim, a jak już przyjąłeś to bierz zasadę "0 tolerancji" i pilnuj go. I żeby potem nie było że on przecież tlyko jedno piwko i szefie daj mi ostatnią szansę.
@goly8622: Zawsze jest nadzieja, ale wiesz tyle jest ludzi na rynku pracy, musiałeś brać akurat alkoholika? Innych nie było? Mogę się z Tobą założyć o honor, że w ciągu 3 miesięcy facet coś odwali. :)
@goly8622: Brawa za dobre serce ale z doświadczenia wiem, że tacy ludzie prędzej czy później zaczną pić i tyle ich widzieli w pracy. Później znów przyjdzie i będzie prosił o kolejną szanse. (miałam już takich pracowników)
@nimini02 znam alkoholików, którzy chcieli przestać pić i nie piją od kilkunastu lat. Ja sam jestem alkoholikiem trzezwiejacym i nie pije od 15 miesięcy. Fakt jest taki, że jest to choroba nienuleczalna i nie wiem czy np. jutro się nie napije.