Wpis z mikrobloga

@kompot_z_grzybuw: Jeśli chcesz kryminał, to polecam "Inherent Vice" o prywatnym detektywie, który jest ciągle nacpany i szuka swojej byłej lub jeśli chcesz thriller, który zaskakuje jak cholera, to polecam "The Perfect Host", ale odradzam oglądania trailera, bo za wiele zdradza.

PS Tutaj masz moją reckę tego pierwszego dzieła KLIK
@kompot_z_grzybuw: No to "Drabina..." jeśli nie widziałeś. Jest najbliżej i równie kultowy.

Cronenberg swego czasu nurzał się w psychoschizo horrorach, np.: Potomstwo, albo Wideodrom, ten drugi to makabryczny odjazd.
Lynch również "Zaginiona autostrada"

Z czystszych horrrów z solidnymi elemetami "psychowiks" albo twistami: The Witch i Lament - obydwa są najlepszym, co przydarzyło się temu gatunkowi w tym wieku.
Lżejsze, bardzo odlskulowe, w stylu lat 80 jest House of the Devil.