Wpis z mikrobloga

@Cyfranek: W sumie mi nie przeszkadzałoby gdyby e-book był nieodsprzedawalny, ale powinien wtedy być odpowiednio tańszy. Przy okazji lepiej od razu daj linka do strony, bo wyskakujące okienka, by się logować na twarzoksiążce są denerwujące, nie zamierzam na razie tam mieć konta
@Cyfranek: w Polsce to w ogóle jest śmiesznie. Np. takie virtualo twierdzi, że ebooki kupione u nich można odsprzedawać, ale.. tylko razem z czytnikiem. xD Jak się chciałem od nich dowiedzieć co jest szczególnego w tym urządzeniu, że z innym nie można, albo dlaczego nie można bez urządzenia, to dostałem jakiś bełkot bez żadnej treści w odpowiedzi.
@rudy2007: Virtualo pewnie traktuje to jako plik na nośniku. Może to ma inny stan prawny?
Tak czy inaczej stanowisko sprzedawców rzadko bywa zbieżne ze stanowiskiem klientów :) Szczególnie jeśli na tym ktoś traci a ktoś inny zyskuje. Pewnie dlatego Holendrzy odwołali się do sądu.
Virtualo pewnie traktuje to jako plik na nośniku.

@Cyfranek: w związku z tym pytałem ich także o nagranie na płytę cd bądź wrzucenie na pendrive albo kartę SD i sprzedanie w ten sposób. Odpowiedzią był ten sam bełkot i nie bo nie.
@rudy2007: No to jedyne, co mi przychodzi do głowy, to obecność autoryzacji Adobe DRM w czytniku. Może odpowiadał ktoś, kto na początku był myślami w erze sprzed watermarku. A potem sobie uświadomił, że jednak nie ma już DRMu i plik nie jest przywiązany do autoryzowanego urządzenia. I potem już plótł co mu ślina na klawiaturę, żeby tylko zbyć... :)
@Cyfranek: @Kaczus2B: przecież e-booki są tanie. No i możliwość odsprzedaży książki papierowej to taki średni argument, bo sprzedaje swoje książki dalej chyba tylko jakiś ułamek klientów. Tzn. nikt albo mało kto kupuje książki papierowe zamiast elektronicznych bo może je potem odsprzedać
@durielek: są na nie większe promocje, ale wcale nie jest tak pięknie. Gro e-booków cenę wyjściowa ma taką samą jak książki papierowej. Aby mieć je w rozsądnej cenie, trzeba polować...

Tzn. nikt albo mało kto kupuje książki papierowe zamiast elektronicznych bo może je potem odsprzedać


To, że takich osób nie znasz, nie znaczy, że nie istnieją, trochę więcej pokory....
@durielek: Myślę, że liczba 1 834 918 ofert w dziale "Książki i Komiksy", oznaczone jako "używane", to całkiem spory rynek. A może też część tych ofert to nie pojedyncze egzemplarze. A to tylko Allegro.
@Kaczus2B: no ja nie znam też żadnych statystyk które by mówiły że ludzie sprzedają książki, jak ty znasz to chętnie s sięz nimi zapoznam

Ceny wyjściowe e-booków istnieją tylko po to by potemnoc napisać 50% taniej
@durielek: 50% taniej na dobre e-booki masz ze 2-3 razy w roku. Ceny wielu e-booków są takie jak ceny książek drukowanych, które w wielu księgarniach sa do kupienia (książki drukowane) ok 20-25% taniej niż u wydawcy...

Jeśli zaś chodzi o osoby odsprzedające, nie mam statystyk, znam takowe osoby, a możliwość, czy się z niej korzysta, czy nie daje przyzwolenie na wyższą cenę.