Wpis z mikrobloga

@szaremyszki im większa dzicz, tym mniejsze potrzeby. Nie będziesz korposzczurem, to nie będzie potrzebny zmiany auta, telefonu, laptopa, itp. Stare auto terenowe, niezniszczalni telefon, mniejsze potrzeby, mniejsza kasa. Wyścig szczurów powoduje, że sami sobie napedzamy potrzeby, żeby być na czasie.
@KiciurA cudowne podwórko? Jak dla mnie to niepotrzebny cmentarz. Stoi to, zarasta a mógłby ktoś tym jeździć i się cieszyć. Jeszcze parę lat i te auta będą wyglądać od spodu jak ta ciężarówka z tylu. A może już tak jest? Trawa i wilgoć autom nie służy.
@KiciurA niedaleko mnie stoi malczan na czarnych, wersja el i szczerze mówiąc zostawilbym kartkę za szybą, ale jest taki skorodowany począwszy od progów, że skusilbym się na niego chyba tylko wtedy gdyby ktoś mi to oddał za free.

@szaremyszki@szaremyszki zmiana pracy w związku z wyścigiem szczurów? Dla mnie mieszkanie w blokowisku to więzienie i nigdy nie zrezygnuje z podwórka, garażu dla sztucznego pędu, kasy lub lenistwa. Lubię sobie własnoręcznie umyć samochód,
@szaremyszki to nie ma znaczenia czy na wsi czy na przedmieściach. Ja mieszkam na obrzeżach miasta. Hałas i ruch jak na każdej ulicy w mieście, ale nie o cisze tutaj chodzi, tylko o przestrzeń wokół mnie i to co mogę z nią zrobić. Może być nawet blisko centrum miasta jeżeli będzie przestrzeń, ale wtedy koszty zamieszkania będą niewspolmiernie większe. A z racji tego, że samochodów, Internetu i telefonów dzisiaj nie brak, to