Uczę się angielskiego od pierwszej klasy podstawówki, teraz jestem w 3 klasie technikum. Tekst czytany prawie zawsze rozumiem, ze słuchu też jakoś idzie ale jak mam coś powiedzieć albo napisać to się motam i dukam i tworzę jakieś potworki :( Jak to ogarnąć? #angielski #firstworldproblems
@arekz: Nie próbuj układać sobie w głowie tego, co chcesz powiedzieć - po prostu mów. Trudno się tego nauczyć samemu, może zainteresuj się jakimś wyjazdem na kurs językowy do Anglii albo znajdź sobie w swoim mieście konwersacje? Wystarczy kilka zajęć, żeby przełamać barierę - później powinno już samo pójść.
@akurczak: To niesamowite jest, nigdy nie miałam problemu z językami, a tego mi się łopatą do głowy nie włoży. Moze w tym problem własnie, że go nienawidzę :P
Rozmawiam sharedtalk.com (coś jak omegle ale specjalnie do nauki języków), uczę się słówek, piszę teksty na lang8(inni szukają tam błędów), piszę ze słuchu teksty piosenek na http://www.lyricstraining.com/ ale za dużych efektów nie widzę. Ciężko jest znaleźć native speakera który bezinteresownie będzie ze mną pisał i poprawiał mi błędy. Nie chcę za bardzo pisać z kimś kto nie zna dobrze angielskiego i też się uczy bo jak on popełnia jakiś błąd to się
@arekz: zgłaszam się na ochotnika, mogę popisać po angielsku co jakiś czas, zwrócić uwagę na najczęstsze błędy itp (tak, mam wykształcenie i doswiadczenie lingwistyczne ;))
Zawsze szukali ;) Pierwsze pytanie to było o płeć, a jak oznajmiałem, że facet to się w większości rozłączali :(
Chyba czas zacząć podawać się za kobietę i mówić, że siedzi się bez ubrań przed kompem :(