Wpis z mikrobloga

Wiecie co? Zaczynam się autentycznie bać żyć we własnym państwie patrząc na to, co odpierdziela pis.
I to nie jest żadna panika z mojej strony, naczytanie się czegoś z wyborczej czy wnioski na podstawie nagłówków z #tvpis - to jest autentyczny, narastający od pewnego czasu strach przed rządami wybranego przez nas rządu połączony z brakiem wiary w to, że w następnych wyborach parlamentarnych wygra kto inny. Byłem jednym z tych sfrustrowanych po rządach PO, ale teraz nieskończenie bardziej wolałbym tą frustrację i obowiązkową chemioterapię widząc ośmieszającego się Komorowskiego, niż dalsze przebywanie w "oblężonej twierdzy" mokrych snów Kaczyńskiego, coraz bardziej przypominającej te mroczne autorytarne państwa na wschodzie.

Poparcie dla wszystkiego, co ostatnio odwala PiS jest ciągle niezwykle wysokie, a wystarczyło jedynie kilka programów socjalnych oraz narracji polegającej na poszukiwaniu wrogów. I ta przerażająca zuchwałość. Niemal niekrycie się z tym, że działa się tylko dla zadowolenia swojego elektoratu. Niekrycie się z tym, że "wrogom", czyli mnie i całej rzeszy ludzi o innych poglądach, śmieją się w twarz.

Boję się #!$%@?. Jestem młodym człowiekiem, który miał szczęście wychować się w wolnym kraju. Poznawałem wartości demokratyczne i wolnościowe, jako coś oczywistego i panującego, a teraz... teraz czuję, że są one gwałcone. Widzę, jak one są gwałcone. W imię machania szabelką i wykrzykiwania, jak to my się nie ugniemy zachodowi.

Nie wyobrażam sobie następnych najpewniej sześciu lat rządów tej partii. Chcę wyjechać, ale jeszcze jestem zbyt młody. Chcę mieć spokój i żyć w stabilnym państwie, ale nadal mam zobowiązania, które tutaj mnie trzymają...

Chciałem jakoś to zwalczyć. Próbowałem przestać interesować się polityką do której mnie od dzieciaka ciągnie. Nie da się, bo znieczulica nie jest rozwiązaniem. Znowu zacząłem obserwować to co się dzieje w tym roku i brak mi słów. Można się śmiać, robić bekę z tego, jak PiS jest niepoważny, ale to już dawno, oprócz memów przedstawiających alternatywną rzeczywistość, przestało być śmieszne.

I gdzie te czasy, gdzie młodzież była postępowa, chciała zmieniać świat, ceniła kulturę, naukę przy jednoczesnym szacunku dla tradycji? Teraz gdy widzę swoich rówieśników najczęściej widzę łysą patologię na marszach, albo osoby, które się tym przerażająco nie przejmują.

#neuropa #bekazpisu #bojesie #polityka #gorzkiezale
  • 61
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@TulipanowyPostumentMelodii: no zaraz podatek paliwowy sprawi, że mi, uczniowi czwartej klasy technikum, który jeździ samochodem za zarobione pieniążki w wakacje plus wsparciu rodziców, mocno się popsuje. Poza tym, ja i moja rodzina jesteśmy w takiej sytuacji, nazwijmy to dobrej, gospodarczo, ale jesteśmy w grupie, która od rządu nie dostanie nic. Ani 500+, ani nic, tylko łożymy na piękny projekt redystrybucji majątku.
  • Odpowiedz
@TulipanowyPostumentMelodii: cóż, nie mam zbyt wiele argumentów, jak to pogarsza się moje życie. Bardziej to sfera emocjonalna, poczucie braku akceptacji i wykluczenia ze świata, ideały na szczycie, które kompletnie nie są moimi.
Sam zauważyłeś pewno, że piszę bardziej emocjonalnie, niż konkretnie.
  • Odpowiedz
Tak realnie to gdzie czujesz żeby ci się w życiu pogorszyło albo gdzie by miało?


@TulipanowyPostumentMelodii: Autorytaryzm sam w sobie od razu nie pogarsza życia.

Wiktor Woroszylski, 'Państwa faszystowskie'
Niedługo po wojnie 1914-1918 w Europie
  • Odpowiedz
@hehenuanek: nie kochany nie wyznaję zasady albo z nami albo przeciwko nam, będę musiał się bardzo zastanowić na kogo głosować w następnych wyborach parlamentarnych, i nie będzie to PiS, PO, N na pewno. Może kukizy #!$%@?ńcy nie wiem żadna partia do końca mi nie odpowiada ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
jak byle Grażynka z PiS potrafi zdemolować lidera opozycji Ryszarda Petru.


@nietolerancja: przecież ta Grażyna nie powiedziała nic sensownego poza opluciem się i ucieczką sprzed kamery w głąb tego ich koczowiska.
  • Odpowiedz
@parolek124: Czuje to samo. Pamiętam jak po wyborach słuchałam debaty w radiu, było to po tym, jak PiS zaczął obsadzać wszystkie możliwe stanowiska swoimi ludźmi, niekompetentnymi, znajomymi, pociotkami. I część dyskutujących w radiu mówiła: dajmy szansę prezesowi, czarne owce są wszędzie, wygłosił oświadczenie, że to ukróci, kandydowali przecież pod hasłem 'precz z nepotyzmem', dobra zmiana. Słychać było w głosach tych ludzi opinię o PiS napompowaną PR-em przedwyborczym - że to
  • Odpowiedz
@parolek124: Witamy w demokracji! Dzięki niej Polacy wybiorą sobie taki rząd, na jaki zasługują i do jakiego tęsknią po nocach. Co zaś się tyczy obecnej jakości rządów - jest tak samo, jak przez lata - rząd nadal niewiele pożytecznego robi (są w rządzie ludzie, którzy niezależnie od ekipy starają się).

Nie napiszę, że nie powinieneś bać się o przyszłość, tylko że ludzie powinni zdać sobie z tego sprawę znacznie wcześniej,
  • Odpowiedz
@parolek124 mnie przeraża przede wszystkim to że PiS w zasadzie nie ma u nas konkurencji. Nie ma żadnej sensownej partii opozycyjnej która mogła im wylać wiadro zimnej wody na łeb.

PiS wygrał bo ludzie mieli już dość PO. Nie ma szans na to, by PO wygrało ponownie. A wciąż jest to najsilniejsza partia w opozycji.
  • Odpowiedz
Uhm, ta. PO też było "niepokonywalne".

To się skończy szbciej (i ostrzej) niż sobie wyobrażacie, drodzy pisowcy.


@hehenuanek: Taki jesteś pewien? Bo ja od czasu zgwałcenia przez PiS TK widzę do czego to zmierza - już nikt inny nie wygra wyborów. I może sobie krzyczeć UE, straszyć nas, zabrać fundusze - PiS ma to w dupie. Takie są realia niestety :/
  • Odpowiedz