Wpis z mikrobloga

  • 4
Wczoraj byłem w mieście, wiadomo jakieś zakupki, itd. Z pełnymi siatami zatrzymuję się na przejściu dla pieszych, obok stoi kobieta z gówniakiem może 6lvl i jakichś starszy mężczyzna. Gówniak przez cały czas krzyczał do matki, że chce mu jeść, za chwilę, że chce pić. Matka żadnej interakcji na zachowanie gówniaka i jego potrzeby, w końcu inicjatywę przejął dziadzia i mówi do matki, żeby kupiła mu arbuza to się dziecko naje i napije #pdk, a matka do niego a Pań to niech sobie zwali nogami to porucha i potańczy.

#heheszki #pasta
  • 3
  • Odpowiedz