Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Potrzebna Wasza rada..
Wczoraj miałem dosyć ważny egzamin, który zaliczyłem ( ͡° ͜ʖ ͡°), ale nie to jest ważne. Przed egzaminem na korytarzu było w ciul studentów, ale nie znałem nikogo bo poszedłem tam "na gapę". Po prostu musiałem zaliczyć ten egzamin i wykładowca kazał mi przyjść z innym rokiem w innym dniu. Siedziałem sam na ławce pośród studentów w delikatnym stresie. Nagle ujrzałem różowego, była to piękna wysoka blondynka. Wymieniliśmy się spojrzeniami dwa razy. Nawet miałem ochotę podejść i coś zagadać, ale to nie była odpowiednia chwila moim zdaniem. Poza tym stała z koleżankami i powtarzała do egzaminu. Natomiast po egzaminie ślad po Niej zaginął. Od wczoraj ciągle o Niej myślę i mam ten obraz w głowie kiedy ją zobaczyłem. W nocy udało mi się odnaleźć ją na facebooku. Jest piękna! Nie wiem czy ma gościa i nie wiem czy do Niej napisać. Nie jestem zwolennikiem rozpoczynania znajomości na facebooku, ale już raczej jej nigdzie nie spotkam. Zaryzykować i napisać do Niej czy dać sobie spokój? Czuję, że jak napisze to się skompromituje i cały plan pójdzie w #!$%@?.
Wiem wiem pewnie niejedna osoba z Was chciałaby mieć takie problemy..
Pozdrawiam Was

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
  • 19
@AnonimoweMirkoWyznania: nie pisz i później do końca życia zastanawiaj się co by było gdybym...

Ja mojego niebieskiego poznałam całkowitym przypadkiem na studiach. Jak pomyślę jak blisko było żebyśmy się nie spotkali, to aż zacznam wierzyć w przeznaczenie xD probuj
@Calverleyy: > Ja mojego niebieskiego poznałam całkowitym przypadkiem na studiach. Jak pomyślę jak blisko było żebyśmy się nie spotkali, to aż zacznam wierzyć w przeznaczenie

Hmmm... wyobraź sobie, że to, że go spotkałaś, teraz tu piszesz i w ogóle istniejesz, to rezultat tego, że akurat Tobie, z miliona plemników, udało się dostać do jajeczka. Nie istnieje przeznaczenie. Po prostu rzeczy się dzieją i raz rezultat tych rzeczy jest dodatni, a raz
RadosnyOnkolog: >ślad po Niej zaginął.

Od wczoraj ciągle o Niej myślę i mam ten obraz

nie wiem czy do Niej napisać.

Zaryzykować i napisać do Niej czy dać sobie spokój?


O jprdle, tak żałosnego stulejarza jak ty to nieczęsto da się spotkać XDDD tego typu kobiety gardzą takimi desperatami twojego żałosnego pokroju, a nawet gdyby udało ci się z nią porozmawiać to od razu wyczuje, że stawiasz ją na piedestale (Niej?
@Kacman90: Tylko pytanie czy zaakceptuje jego zaproszenie, skoro nawet słowa nie zamienili to raczej marne szanse, mało kto używa FB do poznawania nowych ludzi, a jak dużo osób pisało egzamin to możliwe że nawet nie pamięta jego twarzy.
Akurat ten wpis potwierdza tezę, że warto poznawać dziewczyny w realu, OP mógł rzucić jakimś żartem, zamienić dwa słowa przed egzaminem, przedstawić się i życzyć powodzenia, potem najwyżej odszukać ją na FB, zapytać