Wpis z mikrobloga

Nie no ja w sumie rozumiem politykę prezydenta USA - przyleciał do Polski w jednym celu, sprzedaży amerykańskiego gazu do krajów trójmorza, dużo klientów w jednym miejscu i może być niezły deal. Wszystko mogłoby zostać uzgodnione telefonicznie/w inny sposób, ale jako argument negocjacji wykorzystuje swój wizerunek i autorytet - przylatuje do Polski, wszyscy się jarają, media ucieszone, prezydenci tych państw pewnie też czują powagę sytuacji. Wszyscy kreują tę wizytę jako potwierdzenie przyjaźni z USA, oczekiwanie na wsparcie kierunku w jakim podąża Polska itd. A prawda jest taka, że Trump jest jedynie tutaj po to, żeby ubić deal, który jest opłacalny dla USA.

W sumie to szanuje, widać, że prawdziwy biznesmen, który wie jak zamydlić oczy wszystkim i uzyskać to czego potrzebuje.

#trump
  • 24
  • Odpowiedz
deal, który jest opłacalny dla USA.


@Reepo: ale generalnie widziełeś kiedyś - co USA robią z krajami, które zagrażają ich interesom i jesteś w stanie pojąć - co usytuowanie w Polsce ich interesów oznacza w tym kontekście?
  • Odpowiedz
Wizyta każdego prezydenta USA w polszy czy gdzie kolwiek indziej jest podyktowana ubiciem interesu biznesowego lub politycznego. Bo niby po co przyjeżdżał pogadać z dudą kto ma lepsze memy w necie?
  • Odpowiedz
@Reepo: Przecież wiadomo że w stosunkach międzynarodowych interesy są na pierwszym miejscu. Ale w tym przypadku interesy USA i Polski są w większości zbieżne więc gitara.
  • Odpowiedz