#anonimowemirkowyznania Mirki i mirabelki, sprawa wygląda następująco: Jest #rozowypasek #niebieskipasek i mieszkanie niebieskiego paska. Mieszkanie bez kredytu, nic, tylko mieszkać. No i wprowadzamy się niedługo, ustalamy płatności. Ja, różowy, wzięłam na siebie prawie całość rachunków, żeby niebieski mieszkał sobie prawie za darmo u siebie w mieszkaniu (moja opłata 700 zł, jego ok 100 na miesiac). To jest dla mnie całkiem rozsądne, też bym chciała mieszkać w swoim mieszkaniu za darmo. Dzisiaj natomiast tak sobie rozmawiamy o opłatach, i mówię, że szkoda że rachunki są tak wysokie, że myślałam że będą w okolicach 500 zł, byłoby mi wtedy łatwiej je opłacić bo w sumie nie zarabiam dużo, a niebieski na to, ze co to zmienia, że gdyby opłaty były niższe to i tak bym mu musiała płacić 700 zł bo on przecież mógłby jeden duży pokój wynająć i mieć z tego 1300 zł, a że ja będę mieszkać to i tak płacę połowę ceny rynkowej więc powinnam się cieszyć, że to zajebista dla mnie oferta. Serio? Czy to normalne, że niebieski pasek patrzy na mieszkanie ze swoją dziewczyną w kategoriach zysków i strat? Jak Wy rozwiązujecie takie kwestie? Mnie to mocno zabolało, że nie chodzi mu tylko o mieszkanie ze mną ale również o jakieś zyski ( ͡°ʖ̯͡°)
@silverm: ja sie w najwiekszej mierze przyczepilem do stwierdzenie ze op chce mieszkac w swoim domu za darmo i ze to jest naturalne - otoz nie jest bo nawet na SWOIM ponosi sie koszty stale i eksploatacyjne. tylko tyle.
co do samych wyliczen - ladnie rozkminiles i matematycznie to jest poprawne, ale nie jest poprawne moim zdaniem od strony zyciowej. rozowy pasek mieszkajacy z toba w twoim mieszkaniu nie obniza
@AnonimoweMirkoWyznania: Co za koleś... W takim razie podliczaj mu każde ruchanko, każdego loda i na koniec miesiąca wystawiaj rachunek. Oczywiście licz mu połowę ceny rynkowej. Powinien być zadowolony.
Jak wprowadziłam się do swojego niebieskiego do jego mieszkania (bez kredytu) to on wziął na siebie wszystkie opłaty (w końcu to jego mieszkanie) a ja robię wszystkie zakupy do domu. Oczywiście większe wydatki typu meble itp to przez długi czas była jego działka, teraz po 3 latach i ślubie w planach to właściwe pieniądze mamy wspólne, nigdy nie było z tym problemu .
@SillySweet: gdzie Ty w wawie masz te pokoje za 600 zlotych? Xddddd Mieszkam tu czwarty rok i widzialam kilka takich pokoi. Zaden nie byl ani w spoko lokalizacji od centrum, ani w zadnym spoko standardzie, nawet w niezlym standardzie to nie bylo xd Wawa na 1os. pokoj to min. 700/800 zlotych a to i tak na jakims urynowie 40 minut od krakowskiego
@AnonimoweMirkoWyznania: jeśli to nie zarzutka, to czytam i nie wierzę. Proszę, przemyśl ten związek. W ogóle kto wpadł na ten durny pomysł, że tylko Ty masz płacić rachunki? Korzystacie z mieszkania oboje, lol. Tak sobie próbuję wyobrazić, że jeżdżąc czasem samochodem mojego niebieskiego zawsze ja muszę zalać bak i nie, jakoś nie.
(Swoją drogą - Twoj niebieski ciężko pracował całe życie na to mieszkanie, żeby teraz obliczać każdy grosz, czy
@rozowaswinia: zależy gdzie musisz dojechać, to też jest różnica ;-) Ja podałam najtańsze opcje. Jasne, że da się znaleźć w lepszym standardzie, lepszej lokalizacji, ale to co podałam to dalej Warszawa. Tutaj np. za 550 ze wszystkim na Mokotowie, niski standard, długi dojazd, ale jest. Po 1 minucie szukania, a jak śledzisz cały czas rynek to znajdziesz coś lepszego: https://www.gumtree.pl/s-pokoje-do-wynajecia/warszawa/v1c9000l3200008p1?pr=,600
Ja mieszkam z niebieskim w jego mieszkaniu (bez kredytu) i jeśli chodzi o czynsz, to dzielimy się po połowie. Jeśli coś do mieszkania trzeba kupić to czasem kupuje ja, czasem on, a czasem na pół. Na Twoim miejscu bym pogadała z niebieskim o jego priorytetach - co/kto ważniejsze - dziewczyna czy kilka stówek (ale jakim kosztem?).
@AnonimoweMirkoWyznania: Mówią, mówią że Mówią, że to nie jest miłość... nie Że się tylko zdaje, zdaje im Że już się nie złożą w żaden rym Mówią, mówią że Mówią, że to wszystko
@AnonimoweMirkoWyznania: Powinien wynająć to mieszkanie i prawilnie zgarniać za nie kasę. Wy natomiast to wynajętej kawalerki. Raz niebieski byłby na plus, dwa Ty i tak płacisz.
Widzę to tak, będziecie razem żyć to im więcej niebieski odłoży tym lepiej, a mieszkanie wam nie zginie.
@AnonimoweMirkoWyznania: Szczerze mówiąc to dziwny ten Twój chłopak. Mnie też by zabolało coś takiego. Mieszkam ze swoim niebieskim w moim 3 pokojowym mieszkaniu i nie każe mu płacić 1200zł za jego połowę, gdybym wynajęła komuś innemu. Płacimy rachunki i czynsz po połowie. Gdyby mój niebieski mi tak powiedział to bym po prostu wyprowadziła się i powiedziała że niech sobie w takim razie wynajmuje.
Mirki i mirabelki, sprawa wygląda następująco:
Jest #rozowypasek #niebieskipasek i mieszkanie niebieskiego paska. Mieszkanie bez kredytu, nic, tylko mieszkać. No i wprowadzamy się niedługo, ustalamy płatności. Ja, różowy, wzięłam na siebie prawie całość rachunków, żeby niebieski mieszkał sobie prawie za darmo u siebie w mieszkaniu (moja opłata 700 zł, jego ok 100 na miesiac). To jest dla mnie całkiem rozsądne, też bym chciała mieszkać w swoim mieszkaniu za darmo. Dzisiaj natomiast tak sobie rozmawiamy o opłatach, i mówię, że szkoda że rachunki są tak wysokie, że myślałam że będą w okolicach 500 zł, byłoby mi wtedy łatwiej je opłacić bo w sumie nie zarabiam dużo, a niebieski na to, ze co to zmienia, że gdyby opłaty były niższe to i tak bym mu musiała płacić 700 zł bo on przecież mógłby jeden duży pokój wynająć i mieć z tego 1300 zł, a że ja będę mieszkać to i tak płacę połowę ceny rynkowej więc powinnam się cieszyć, że to zajebista dla mnie oferta.
Serio? Czy to normalne, że niebieski pasek patrzy na mieszkanie ze swoją dziewczyną w kategoriach zysków i strat?
Jak Wy rozwiązujecie takie kwestie? Mnie to mocno zabolało, że nie chodzi mu tylko o mieszkanie ze mną ale również o jakieś zyski ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #mieszkanie
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
co do samych wyliczen - ladnie rozkminiles i matematycznie to jest poprawne, ale nie jest poprawne moim zdaniem od strony zyciowej. rozowy pasek mieszkajacy z toba w twoim mieszkaniu nie obniza
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
Powinien być zadowolony.
Mieszkam tu czwarty rok i widzialam kilka takich pokoi. Zaden nie byl ani w spoko lokalizacji od centrum, ani w zadnym spoko standardzie, nawet w niezlym standardzie to nie bylo xd
Wawa na 1os. pokoj to min. 700/800 zlotych a to i tak na jakims urynowie 40 minut od krakowskiego
(Swoją drogą - Twoj niebieski ciężko pracował całe życie na to mieszkanie, żeby teraz obliczać każdy grosz, czy
Mówią, że to nie jest miłość... nie
Że się tylko zdaje, zdaje im
Że już się nie złożą w żaden rym
Mówią, mówią że
Mówią, że to wszystko
Widzę to tak, będziecie razem żyć to im więcej niebieski odłoży tym lepiej, a mieszkanie wam nie zginie.
@TaoHosts: Ktos sie uczyl od samego Mistrza ;)
Moim zdaniem albo Twój niebieski powinien się