Wpis z mikrobloga

Cześć Wykopcy! 

Coś Wam tu zostawię, w związku z tym, że lubicie (chociaż może nie będziecie chcieli się przyznać), jak współwykopujący się ujawniają, #pokazmorde i te klimaty. Mam dla Was kombo.
Próbuję wydać książkę. Uzbierałam już kasę na 500 sztuk, niewiele brakuje do 1000 sztuk. Więc książka będzie :)

TU UZBIERAŁAM

Akcja będzie trwać jeszcze 38 godzin, więc jesteśmy na ostatniej prostej :) 
Moja mała lokalna społeczność oraz Koleżancy i Koledzy z #korpo już są wtajemniczeni.
Wy też jesteście moją małą (sic!) Społecznością, więc najwyższy czas, żeby i Wam szepnąć słówko.

Wrzucam Wam link do fb książki, taki trochę „poranek zapoznawczy” (bo przecież nie wieczorek).
Może znajdziecie chwilę, żeby przejrzeć.

FB książki. "Mój mąż drwal" brzmi jej tytuł

Niektórzy twierdzą, że cała ta moja pisanina nawet jest coś warta, wiec może wstydu nie będzie :D

Takie #dziendobry , po części #selfpublishing , choć nie wiem, czy taki „self”. Taguję również #ksiazki , żeby się atencja zgadzała.

  • 24
@worldmaster: To zależy od tego, czego Czytelnik będzie w niej szukał :)
Bardzo o byciu "pod prąd", trochę o rodzinie, trochę o jedzeniu, trochę o pasjach, mnóstwo o spędzaniu czasu na świezym potwierzu :)
Wszystko z wielkim przymrużeniem oka, gdyż uważam, że wszyscy jesteśmy zdecydowanie zbyt poważni, zebrane w luźne wątki fabularne, które jednak jakoś się ze sobą łączą :)
Wydaje mi się, że tego jeszcze nie było, przynajmniej ja się
@rudy2007: Się robi! :)
Książka ma być lekka i przyjemna - taki miałam cel :) Ma wywołac uśmiech, odciągnąć na chwilę czytającego od miejsca, gdzie się znajduje i od tego, o czym myślał zanim zaczął :)

Podzielona jest na dwie przeplatające się części- wątki główne i "Suplementy", które można traktowac jako... suplementy, dodatki własnie, lub jako odrębne części historii :) Tak sobie teraz myślę, że może jednak składa się z trzech
Co myślisz, widząc "Mój mąż drwal"?

Gościa z brodą, w kraciastej koszuli etc? :) Mam nadzieję, że nie, bo to nie taki mąż, nie taki drwal :)


@flakizolejem: Mi sie tytul automatycznie kojarzy z hipsterem z wypucowana broda i samurajskim kucem, za ktorym szaleja najwieksze karyny, wiec tym samym ksiazka o takim opisie przyciaga mnie tak jak wszystko spod znaku 'Pokolenie Ikea'. xD