Wpis z mikrobloga

Co Was irytuje/ denerwuje w Korwinistach?

Mnie najbardziej wkurza ich chory dogmatyzm. Mianowicie chodzi mi o ślepą wiarę w wolny rynek niezależnie od sytuacji, czasu, czy miejsca. Według nich wolny rynek jest lekarstwem na dosłownie wszystko. Oczywiście rozumiem sympatyzowanie z daną ideologią, ale człowiek powinien się kierować przede wszystkim pragmatyzmem i oceniać na ile skuteczne jest wprowadzanie danego rozwiązania. Ja np. jestem ogromną zwolenniczką legalizacji broni, ale wiem, że natychmiastowa legalizacja, doprowadzi do wielu problemów społecznych i trzeba to robić z głową.

Oczywiście, z pewnością istnieją warunki kiedy wolny rynek sprawdza się najlepiej, ale na pewno nie jest tak zawsze. Urynkowienie gospodarki w Rosji, sprawiło że wytworzyła się ogromna oligarchia, działająca niczym mafia, żerująca na społeczeństwie. Za to z drugiej strony gospodarka wolnorynkowa idealnie sprawdziła się w Hong Kongu. W Korei Południowej świetnie sprawdził model opisany przez Artura Lewisa, polegający na państwowych inwestycjach w przemysł i ochronie rynku. Z tym, że Republika Korei była krajem trzeciego świata z przewagą rolnictwa w gospodarce i dużym odsetkiem analfabetyzmu (prawie 30%). Rozwój Korei polegał, na wykorzystaniu kapitału ludzkiego przenoszącego się z wsi do miasta, gdzie rozwijał się nowoczesny przemysł. Nie wiem czy taki sam model wypaliłby w Polsce.

Tak samo korwiniści rozpowszechnili twierdzenie, w którym prywatne=lepsze. Nie zawsze tak jest, np. Nowozelandzkie linie lotnicze są uważane za jedne z najlepszych jeśli nie najlepsze na świecie, mimo że są państwowe.

Albo chińska kolej, świetnie funkcjonuje, mimo że również jest całkowicie państwowa.

#polska #polityka #pytanie #korwin #partiakorwin #wolnyrynek #ciekawostki
  • 12
Urynkowienie gospodarki w Rosji, sprawiło że wytworzyła się ogromna oligarchia, działająca niczym mafia, żerująca na społeczeństwie.


@KwestiaPodejscia: Taaaa.... Urynkowienie.....( ͡° ͜ʖ ͡°) Wolny rynek nie polega na "wolność dla nas, a dla was mamy milion regulacji".

A co do systemów - jeżeli system nagradza za dobre a karze za złe to będzie się działo dobrze. Wolny rynek robi to niejako sam z siebie przy minimalnym udziale struktur
Tak samo korwiniści rozpowszechnili twierdzenie, w którym prywatne=lepsze. Nie zawsze tak jest, np. Nowozelandzkie linie lotnicze są uważane za jedne z najlepszych jeśli nie najlepsze na świecie, mimo że są państwowe.

Albo chińska kolej, świetnie funkcjonuje, mimo że również jest całkowicie państwowa.


@KwestiaPodejscia:
To są BŁĘDNE argumenty. Stosuj logikę prawidłowo.
To że państwowe działa dobrze... WCALE NIE OZNACZA że prywatne nie może być lepsze.

Ja bym powiedział że Korwiniści mają inny
@KwestiaPodejscia: Do sukcesu Korei Południowej można doliczyć dosyć skuteczną organizację firm odziedziczonych po Japonii (które dodatkowo były prywatne), otwarty rynek zbytu w USA oraz zgarnianie kontraktów na Bliskim Wschodzie gdy ta zaczęła zarabiać konkretne pieniądze na ropie pod koniec lat 50, solidną pomoc gospodarczą oraz organizacyjną (USA fundowało im szkoły i ich późniejsze utrzymanie, stypendia na ich uczelnie, edukację nauczycieli czy licencje produkcyjne na bardzo preferencyjnych warunkach itp) oraz jak w
Mianowicie chodzi mi o ślepą wiarę w wolny rynek niezależnie od sytuacji, czasu, czy miejsca. Według nich wolny rynek jest lekarstwem na dosłownie wszystko.


@KwestiaPodejscia: Pierwsze słyszę. Przecież nie twierdzą żeby urynkowić policję, sądy czy wojsko. A to że gdzieś chcą zastąpić własność państwową, własnością prywatną wynika własnie z pragmatyzmu a nie doktryny.

Ja np. jestem ogromną zwolenniczką legalizacji broni, ale wiem, że natychmiastowa legalizacja, doprowadzi do wielu problemów społecznych i
@KwestiaPodejscia: Bzdury kompletne. Wolny rynek działa zawsze i jest lekarstwem na wszystko, bo wolny rynek to my jesteśmy, to ludzie, którzy na każdy problem znajdą rozwiązanie. Czemu wątpicie ludzie małej wiary?
@KwestiaPodejscia: @3edcvfr4:
ingerencja wąskiej pasożytniczej elity zamordystów zwanej rządem w prywatne, obustronnie dobrowolne umowy oraz zorganizowana grabież własności ludzi mających nieszczęście żyć na terenach kontrolowanych przez policyjno-wojskowy monopol siłowy jest nie tylko bezprawna, ale też moralnie zła. państwo musi przestać istnieć, aby ludzie i rynek byli wolni.