Wpis z mikrobloga

@zasadzka01: A teraz jak się nie chce to nie trzeba robić ? Twoi rodzice powinni jakiś order dostać od prezydenta, takie poświęcenie dla kraju. Pracować nawet jak się nie chce. Virtuti Militari Santo Subito
  • Odpowiedz
@robertK: Przymus to wtedy był ale przychodzenia do pracy a nie pracowania. O tym jak wtedy ludzie pracowali w niektórych branżach to krążą legendy, granie w karty, pijaństwo itp A teraz Ci sami ludzie zgrywają wielkich bohaterów i przodowników pracy
  • Odpowiedz
@Mzil:

ZA DARMO?
CO ZA ROZPUSZCZONA GÓWNAŻERIA, TERA TO WSZYSTKO CHCIELIBYŚCIE ZA DARMO.
ZA MOICH CZASÓW TO TRZA BYŁO MAJSTROWI NA BRAMIE ZAPŁACIĆ JAK SIĘ CHCIAŁO POPRACOWAĆ I LUDZIE SIĘ CIESZYLI ŻE ROBOTA BYŁA.
  • Odpowiedz
@Mzil:
Szczęściarze! My przez 3 miesiące musieliśmy mieszkać w zwiniętej gazecie. Musiałem codziennie wstawać o 6 rano, czyścić gazetę, a potem iść do fabryki. 14 godzin dziennie. Tydzień za tygodniem. Za 6 pensów tygodniowo. A kiedy wracałem do domu nasz ojciec lał nas rzemieniem przed snem.
  • Odpowiedz
@Mzil:

My przez 3 miesiące musieliśmy mieszkać w zwiniętej gazecie. Musiałem codziennie wstawać o 6 rano, czyścić gazetę, a potem iść do fabryki. 14 godzin dziennie. Tydzień za tygodniem. Za 6 pensów tygodniowo. A kiedy wracałem do domu nasz ojciec lał nas rzemieniem przed snem.
Raffael - @Mzil: 

My przez 3 miesiące musieliśmy mieszkać w zwiniętej gazecie. Mus...
  • Odpowiedz