Wpis z mikrobloga

Pamiętacie prowokację dziennikarki NowaTV?

Dzwoniła po komendach i powoływała się na kogoś znajomego z MSWiA. Twierdziła, że popsuł się samochód i prosiła o pomoc.

Ostatecznie któraś z komend wysłała 2 policjantów, gdy szli w stronę rzekomego samochodu dziennikarka przyznała, że to prowokacja i potem dopiero spisali dziennikarkę.

Całe nagranie znajdziecie tutaj

Policja wydała oświadczenie,:

W tej sytuacji jednak (prowokacja) zachowanie kobiety wywołało niepotrzebną czynność policji. W związku z faktem, że działania dziennikarki wypełniły znamiona wykroczenia z art. 65 § 1 (tj. wprowadzenie w błąd organu co do własnej tożsamości oraz miejsca zatrudnienie) i 66 § 1 (tj. wywołanie niepotrzebnej czynności) Kodeksu Wykroczeń, na podstawie art. 54 Kodeksu Postępowania w Sprawach o Wykroczenia, podjęto decyzję o skierowaniu sprawy na drogę sądową.


Oczywiście "niezależne media" krzyczały o nieudanej prowokacji i broniły policji bardziej niż Dudek bramki za czasów słynnego meczu finałowego, gdy grał w Liverpoolu.

Sprawa trafiła do sądu. Mamy już też wyrok nieprawomocny:

Sąd uznał dziennikarkę za winną wprowadzania dyżurnego w błąd co do swej tożsamości i miejsca zatrudnienia. Biorąc jednak pod uwagę m.in. charakter i okoliczności czynu, odstąpił od wymierzenia kary. W sprawie drugiego zarzutu (wywołania działań policji poprzez podanie fałszywej informacji), dziennikarka została uniewinniona. Uzasadniając wyrok w tej części Sąd podkreślił, że policjanci "zrobili w tej sprawie więcej niż musieli", bo nie było potrzeby przyjeżdżać z pomocą - wystarczyło, by podali kobiecie numer do pomocy drogowej.


Dziennikarka zapowiada odwołanie się.

#neuropa #polityka #policja #dziennikarstwo #media #nowatv
Goofas - Pamiętacie prowokację dziennikarki NowaTV?

Dzwoniła po komendach i powoły...

źródło: comment_8tteF1tvvv6CoTfchvSVGRIwLcLIvKA0.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czyli sąd przyznał że policjanci przyjechali "bo pani z mswia", ale karę za to poniesie kobieta?


@noitakto: Nie, sąd uznał, że kobieta podawała fałszywe dane, ale nie wymierzyli kary ze względu na charakter czynu. Kobieta teoretycznie nie będzie ukarana - nie pójdzie do więzienie, nie zapłaci kary. Będzie tylko miała zaznaczone, że była winna "podawania fałszywych danych" że tak powiem. Ale kobieta jeszcze będzie się odwoływać.
  • Odpowiedz
Sąd uznał dziennikarkę za winną wprowadzania dyżurnego w błąd co do swej tożsamości i miejsca zatrudnienia. Biorąc jednak pod uwagę m.in. charakter i okoliczności czynu, odstąpił od wymierzenia kary. W sprawie drugiego zarzutu (wywołania działań policji poprzez podanie fałszywej informacji), dziennikarka została uniewinniona.

Dziennikarka zapowiada odwołanie się.


@Goofas: czyli jednak idiotka
  • Odpowiedz