Wpis z mikrobloga

Ale się dziś przykro zrobilo. Po kilku dniach rozmyślań i wyliczeń zdecydowałem: na koniec sezonu sprzedaje Triumpha i na początku przyszłego kupuje hayke. No to pojechałem się rozeznać do salonu, przymierzyć i wypytac i co sie dowiedzialem? Że norma euro4 i hayabusy ni ma. Sa ostatnie sztuki z 2016 roku ale do przyszłego zejdą bo jest ich malo. Szkoda bo fajne i co najważniejsze stosunkowo tanie moto. Nic to mysle, pojade do salonu kawasaki zobaczyc zzr14. Pojechalem, pytam a miły Pan mówi, ze w pl jest jedną sztuka (!) I mozna co najwyżej na zamówienie. Cena to 68tys z tego co pamiętam, troche drogawo :( kurde, cały misterny plan wpisdu. Teraz mysle nad nowym Triumphem, dość tani jest a maszyna kozak. Tylko tak jakoś słabo zmienić tylko rocznik... nie mam pomysłu co dalej, GTR za wielki mi się wydawał wiec na pewno nie ta polka. VFRek1200 też w wersji F raczej nie widać, czyżby klasa sport turystykow umiera? #motocykle
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach