Aktywne Wpisy

sieporobilo +958

kseroboy +266
Zwykła historia bez happy endu.
Miałem w klasie w LO dziewczynę o imieniu Marta: wycofana, wszyscy się z niej śmiali bo uczyła się na pamięć. Cicha, mała i pełna kompleksów. Miliony takich w Polsce.
Nigdy nikogo nie przekreślam, stąd starałem się być po prostu miły jako z nielicznych chłopaków z nasze klasy(na prawie 30 osób dziewczyn mieliśmy z 6). Nie żeby jakaś nadzieja na love , poprostu tak mnie wychowano. A ze klasę mieliśmy
Miałem w klasie w LO dziewczynę o imieniu Marta: wycofana, wszyscy się z niej śmiali bo uczyła się na pamięć. Cicha, mała i pełna kompleksów. Miliony takich w Polsce.
Nigdy nikogo nie przekreślam, stąd starałem się być po prostu miły jako z nielicznych chłopaków z nasze klasy(na prawie 30 osób dziewczyn mieliśmy z 6). Nie żeby jakaś nadzieja na love , poprostu tak mnie wychowano. A ze klasę mieliśmy





źródło: comment_JNjZDG1c7n0W0o9HYlEqW4NVZVks1pJk.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora
@Samol94: mi się skojarzyło z ferrari, łapało się typka za stopy, dociskało butem jajka (gaz do spodu) i krzyczało "FERRARI" xD
@MG66 u nas hamowanie tira xDD