[goferek]

Bartosz trafił dziś na zlot samochodów w nudnych kolorach. To dziwne, bo ja mam wrażenie że ten zlot trwa permanentnie od kilku lat. Z jednej strony ludzie chcą się wyróżnić nowym samochodem, żeby był jak największy, najprestiżowszy i jak najbardziej błyszczący, z drugiej – wybierają najnudniejszy i najsmutniejszy kolor, który gwarantuje że ich nowy nabytek przejdzie niezauważony. Ciekawa obserwacja psychologiczna.

#zlomnik #motoryzacja

[prawdziwek]

@goferek: bardzo prestizowy golf II i jetta. Nowego auta to tam żadnego nie ma :p

[Retoryk]

@goferek: Są różne sposoby wyróżniania się. Pstrokacizna raczej nie jest czymś pożądanym, co w tym dziwnego?

[tsstolik]

@goferek raczej pokutuje przekonanie iz :
Srebrny - praktyczny bo brudu nie widać
Czarny - prestiżowy bo limuzyny często są czarne

Też mnie to denerwuje i następne auto będzie wściekle czerwone :)

[goferek]

@tsstolik: mi się podoba ten kolor ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[tsstolik]

@goferek fajny, widziałem go na mieście, chyba zachar go trenował.

[rafti77]

@goferek: Nudne kolory (szary) są dla mnie akceptowane tylko gdy auto jest ciekawe samo w sobie. Lubię żywe kolory i takie samochody kupuję.
Ale trzeba czasem pójść na kompromis - szukałem Mercedesa CL i był wybór tylko szary i czarny praktycznie.

[zuzuzu3]

@goferek: u mnie był taki widok ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Eternit_z_azbestu]

@goferek: Bo palety kolorów większości aut to dno i 5m mułu. Zazwyczaj wyglądają tak: biały AGD, biały prestiż (xD), flotowy granat, 4 odcienie szarego, srebrny, czarny i czerwony. A jak już jest jakiś fajny kolor to trzeba za niego srogo dopłacić a większość woli wyposażenie.