Wpis z mikrobloga

@MiltonSquire: E tam głupoty gadasz, jeśli nie znasz jakiegoś słówka zawsze możesz je sprawdzić w internecie i lecieć dalej, no ale takie rzeczy wygodniej się robi na pececie czy laptopie, wtedy na telefonie masz translator a na komputerze książkę i lecisz, albo odwrotnie, albo w dwóch kartach w przeglądarce. Taka ściana tekstu może przytłaczać ale to nic strasznego, a nie jest to jakiś Nietzsche żeby słownictwo było sprzed 100 lat.