Wpis z mikrobloga

@kubusfnc: Z tego co pamiętam to nie pierwszy Twój komentarz dotyczący nerfów typu "przecież to tylko punkt, czy dwa". Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie jednak przegrana bądź wygrana zależy od tego kto ma więcej punktów :P

I choć oczywiście zdarzają się overkille, to często są to też punkt czy dwa. Jasne, Ciri ma unikalną zdolność, ale jednak te 2 pkt zabolą.
  • Odpowiedz
@PanTechnik: dla wiekszosci frakcji ciri byla automulliganem bo brazowa karta robila wiecej, oczywiscie pomijajac gramie na spelldecki/spelldeckiem badz NG ktory mogl tym bezpiecznie wyciagnac wtasowana plotke by nie robil tego de wett czy inny cahir
  • Odpowiedz
@Maneharno: @kubusfnc: Ciri to nigdy nie była kartą, którą by się grało dla punktów. Ciri ma bardzo konkretny cel - wymuszenie poddania przez przeciwnika rundy albo uzyskanie przewagi kart. Czy ma 5 czy 7 to jeden pies. To tak, jak z golemami Nilfgaardu. Punkty są drugorzędne, chodzi szybsze czyszczenie decku. Sam grałbym golemy, gdyby miały 1 albo 0 punktów.
  • Odpowiedz