Wpis z mikrobloga

@Papja: u mnie podobnie - jeden zdechł podczas pierwszej wylinki po około miesiącu a drugi wytrzymał jakieś pół roku - teraz od dłuższego czasu przymierzam się do zrobienia porządnego paludarium :)
@Papja: Za kraby zawsze plusik. Pamiętam, że z rozmnażaniem mangrowych jest mały problem, ponieważ wymaga to chyba lekko słonawej wody i larwy mogą zostać łatwo wciągnięte przez wszelkie filtry itp. Sugeruję się informacjami, które czytałem dawno temu, więc może w rzeczywistości nie jest to takie problematyczne. Jeśli chodzi o łatwo rozmnażające się kraby, które na dodatek są stosunkowo łatwe w hodowli, to polecam rodzaj Geosesarma.
@okim: Generalnie, te kraby wymagają słonawowodnego zbiornika- w słodkiej wodzie prędzej czy później się je zamęczy. Plus za to taki, że z tego co czytam larwy nie potrzebują słonej wody- a jedynie słonawowodnej, co ułatwia odchowywanie, bo nie trzeba zmieniać parametrów.
Trafienie w pokarm dla larw krabów może być trudne, ale jak uda mi się je doprowadzić do stadium gdzie larwy będą wcinać świeżo wylęgniętą artemię to jestem w domu :D.