Wpis z mikrobloga

@parachutes: To akurat jest kolejna kwestia, która również mnie martwi. Jeszcze niech ktoś wpadnie na zorganizowanie jakiegoś strajku to w ogóle będzie niezłe bajabongo. Trudno, najwyżej zaszyję się w domu na czas Euro, a do pracy będę wyjeżdżać wcześniej :/