Wpis z mikrobloga

Od wszystkich znajomych slyszalam ze w 1pokoju/kawalerce to ciężko z drugą połówką, że kłótnie, że dramat. Właściwie każdy tak mówił. Mimo wszystko zamieszkałam z niebieskim w kawalerce i było bardzo fajnie, zawsze mieliśmy się pod ręką, nie trzeba było do siebie krzyczeć, jak siedzieliśmy przy kompach to łatwo było drugiej osobie coś pokazać czy zagadać tak o. Teraz trafiło nam się duże mieszkanie i ja sobie upodobalam mały pokój a mąż kanapę w drugim, i jest strasznie dziwnie. Nie podoba mi się ;_;

#zwiazki #logikarozowychpaskow
  • 12
@worldmaster e tam i tak w ciągu dnia mamy swoje sprawy, ale oczekiwałam że się cały weekend będziemy miziac a tymczasem gdzieś znika za ścianami, bez sensu xD wcześniej nawet kuchni oddzielnej nie mieliśmy xD