[Krachu]

Znowu do niej jadę zakochany po uszy. Wspaniałe uczucie czekać cały tydzień, potem przejechać pół Polski, żeby tylko spędzić z nią jedną noc. Zaraz zejdę na zawał tak się cieszę.
#wygryw #pdk

[szczotkadokiblazadlugie]

@WielkaPesaNarodowa: przez ponad rok na odległość i to nie byle jaką (Wrocław - Białystok). W związku od lat 12, od 5 w małżeńskim, od kilku miesięcy rodzice. Moszna? Moszna!!!111

[skitteles]

@MarianKolasa: wiekszosc ale nie wszystkie? to mi nawet żal tego malego procenta poważnych komentujacych :P
głeboki oddech? w takiej sytuacji gdy obrazana jest wiekszosc kobiet bo ich obraz jest pokazywany w negatywnym swietle?

[W.....a]

niechcialem tego głośno mówić bo OP widać zakochany xD ale to oczywiste w związkach na odległość, prędzej czy później.

@keylornavas1: wśród ludzi nieuczciwych to jak najbardziej prawda. Jak ktoś ma honor i jest uczciwy to nie ma problemu, bo i w czym? Tak to jest jak się zadaje z "nowoczesnymi" dziwkami, które są podsycane przez wszelkiego rodzaju youtuberki i ogólnie popkulturę.

[Yolocaust]

@Krachu: Najgorzej jak już trzeba wracać ( ͡° ʖ̯ ͡°) Znam to uczucie

[W.....a]

ja tak 3 lata jeździłem. Zamieszkała u mnie i po 5 msc znalazła sobie bolca na boku.

@fstab: czyli wcześniej bolec tez pewnie był, tylko "nie widziałeś"... I nie wierz w bajki, że nie. Choćby miała zginąć to nie powie.

[yoreciv]

@wypok_smieszne_obrazki: często w czwartek/piątek wyjeżdżałam, 8h jazdy. Cały piątek, sobota i niedziela razem, a potem w niedzielę wieczorem powrót i z pociągu na zajęcia :) Ale to wszystko zależało od tygodnia. Niekiedy nie widzieliśmy się nawet kilka tygodni, niekiedy przyjeżdżałam na dłużej. Raz tylko było tak, że nie widzieliśmy się długo i długo mieliśmy się nie widzieć, a też czasu było mało. Wyjechałam w czwartek rano. O 13 na miejscu,

[M.....n]

@Blaskun dzięki za wiarę ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[Dorogon]

I wyżej piszą osoby które po pewnym czasie takiego związku zamieszkały razem.

@MeAndI: Większość co pisze, że było warto to różowepaski. Taki zbieg okoliczności xD Natomiast niebiescy piszą, że kończyło się to wiadomym.

[tymeek]

@Krachu: wykop motzno w komentarzach XD

Powodzenia Mirku, ja przetrwałem z moją rok odległości 1,5k km, a wcześniej razem spędziliśmy tylko 5 miesięcy. Teraz czeka nas 6 miesięcy razem, a dalej - jeszcze niewiadomo. Czasem jest ciężko, ale prawda jest taka, że można to przetrwać, jeśli tylko obojgu stronom na sobie zależy.

[M.....n]

@tymeek powodzenia!ʕ•ᴥ•ʔ

[rissah]

Ale przyjemnie się czyta takie wpisy o szczęśliwych, zakochanych ludziach. <3

@Siaa: Ale zawsze się znajdzie ktoś, kto z całą pewnością stwierdzi, że bolcuje ją jakiś lokals, znacznie częściej niż OP.

[M.....n]

@rissah takie mniemanie o kobietach a później dziwią się, że #tfwnogf ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[mersi]

@Krachu: na odległość to bezsens

[mersi]

@Muireann: ale że nie ma w tym żadnej prawdy? jak różowy nie dostaje odpowiedniej ilość atencji to szuka jej u kogoś innego, a ciężko jest to robić ma odległość ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Oude_Geuze]

@Krachu 2 lata tak z moją przebujałem się. Mieszkamy już razem 3 lata. Wytrwałości.

[fakjubicz86]

@Krachu nie słuchaj tych spierdoxów. Jak obojgu wam odpowiada taki związek to ciągnij to. Ja do swojej różowej też sie kulałem pociagiem 2 godziny dwa razy w tygodniu i każdy mi mówił że jestem p------y i pół roku nie wytrzymamy. Jeździliśmy tak do siebie 5 lat a potem zamieszkalismy razem. Teraz jestesmy 11 lat ze sobą i 4 lata po ślubie. Powodzenia

[M.....I]

@Dorogon: U mnie nie wyszło, ale wcale nie z tego "wiadomego" powodu. :)

[M.....n]

@mersi no ja nie wiem jakie ty różowe znasz, ale współczuję ;>

[szczotkadokiblazadlugie]

@skitteles
@Kynareth
@jabadabadupka
Tak samo u mnie. Dojazdy raz na dwa tygodnie. Ta ekscytacja i rozpacz, gdy na peronie, zostawał cały mój świat. Od 5lat jesteśmy małżeństwem, a od 12 lat w związku. Te piwniczaki to jakieś psychiatryczne przypadki paranoi.

[Kynareth]

@szczotkadokiblazadlugie no, były emocje. Plakalam na peronach ;P