Wpis z mikrobloga

Niesamowite frajerstwo Cavs. Wydawało się, że mają wszystko pod kontrolą, ale w ostatnich minutach rozgrywali same nieudolne akcje. LeBron niby 39/11/9, ale w końcówce podejmował same złe decyzje. Btw Tristan Thompson 0 pkt i 3 zbiórki, kolejna kompromitacja. Durant domknął mecz niczym Jordan za najlepszych lat. Będzie sweep, taka porażka musi całkowicie podłamać Cavs. GSW najlepszą drużyną w historii, wygrywają nawet grając relatywnie średni mecz przeciwko LeBronowi i Irvingowi rzucającym razem 77 pkt.
#nba
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@energetyk2: Z Ty Lue to taki trener jak z Tristana Thompsona wirtuoz gry w ataku. Przerwy na żądanie to jedna sprawa, ale główny zarzut to to, że zupełnie niepotrzebnie starał sie grać tempem Warriors. Każdy analityk zwracał uwagę, że jedyną szansą Cavs jest powolne tempo gry i duża fizyczność, a nie bieganie od kosza do kosza i festiwal trójek.
  • Odpowiedz
@Gorti: @Rozpustnik: @michal015: @DzdzystyDzejson: mirki ja zakonczyłem swoje zainteresowanie NBA bardzo dawno temu( choć wiele nocych nieprzespanych miałem jak było NBA nad ranem)ale nie o tym.....o co chodzi z GSW? piszecie , że oni tacy zajebiśći , że drim tim? kiedyś oni byli frajerami do lania , co się tak bardzo zmieniło tam?
nie mam pojęcia o nazwiskach teraz więc wytłumaczcie łopatologicznie proszę
  • Odpowiedz
@yassarian GSW zdobyli tytuł w 2015, w 2016 wykrecili najlepszy wynik w historii ligi mając bilans 72-9 w sezonie regularnym, ale przegrali w finale 4-3, mają w składzie MVP ostatnich dwóch sezonów, w konferencji ich największym rywalem była Oklahoma która miala w składzie MVP ligi z 2014
Przed tym sezonem do GSW doszedł właśnie ten MVP z Oklahomy, najlepszy scorer ligi, w kwiecie swojego prime
Tak więc do drużyny z najlepszym
  • Odpowiedz
@yassarian a jeśli chodzi skąd wzięła się ich potęga, to po prostu świetny frontoffice, wybitna organizacja, idealne, mądre wybory w drafcie, rozsądne kontrakty i wymiany, bardzo dobry trener (kerr z 90s bulls), oni nie ściągali gwiazd tylko je kreowali (oprócz teraz Duranta)
Po prostu wzór jeśli chodzi o organizację na każdej płaszczyźnie
  • Odpowiedz
@Gorti: Cavs dobrze robili dając piłkę Lebronowi gdy Warriors jeszcze nie ustawili obrony.

Irving trochę dał d--y,za długo zagrał pod siebie zostawijąc za mało czasu żeby Cavs mogli wybronić akcję i zagrac jeszcze jeden atak.
  • Odpowiedz
@michal015: otóż nie, trójkąt Phila polegał na tym że grę kreowałby Shaq w poście, żeby go powstrzymać miałby na sobie double, triple teamy, a jako, że był wyśmienitym passerem, to oddawałby piłkę do niekrytych strzelców w obwodzie. Więc albo sam by gwałcił obronę Warriors (zazwyczaj kończył akcjami plus"and one" na linii rzutów wolnych) albo tacy wyborowi strzelcy jak Bryant, Horry, Fox, Fisher, Harper, Shaw patroszyli by ich zza linii 3
  • Odpowiedz
@Rga79: Twoim zdaniem. Moim dorównują. Jeśli gra przeciwnika opiera się na takiej ofensywie, to trzeba grać agresywniej, grać na pograniczu faulu, bronić 1 on 1, kontestować rzuty zaraz przy rękach, wymuszać trudne sytuacje, a przede wszystkim mieć samemu efektywniejszy atak. Green, Pachulia i McGee zostaliby zgwałceni w polu 3 sekund przez Shaqa. Mały pokaz jego możliwości:
https://www.youtube.com/watch?v=u7yVBOJtDEc
  • Odpowiedz
@yassarian: tak, najlepszym shooterem jest Durant
LeBron jest najlepszym zawodnikiem ligi, gra wszystko, jest świetnym rozgrywającym, zbiera, broni, rzuca, jednak jeśli mowa tylko o rzucaniu do kosza z dalszej odległości, bez kreowania gry partnerom, no to (obok Curry'ego - też GSW) Durant jest najlepszy w lidze, to chyba najpowszechniejsza opinia
  • Odpowiedz