Wpis z mikrobloga

@elemenTH: Konwencja na początku mi się podobała, w całości serial był rozczarowujący.

Dziewczyna popełnia samobójstwo, oskarżając o nie swoich znajomych- w większości z błahych powodów. Postanawia jednak pośmiertnie wywołać w nich poczucie winy za swoją decyzję.
Między innymi, powodem swojego samobójstwa nazywa chłopaka, który dopuścił do gwałtu na jej koleżance (która też była powodem jej samobójstwa, bo pokłóciły się o innego chłopaka i przestały być przyjaciółkami), jednocześnie sama siedząc w
  • Odpowiedz
@elemenTH: Tylko że ten serial to jest stereotyp poganiany stereotypami w którym jeśli ktoś nie jest smutny i cichy to jest zły. W wieku bohaterów byłem raczej dosyć lubianym koleżką i z lubianymi ludźmi się trzymałem, trochę patologicznych akcji odwalaliśmy(ale rnic groźnego, nielegalnego czy wymierzonego w innych). Ale ogólnie to raczej byli z nas mili i pozytywni ludzie, a w tym serialu ktokolwiek kto nie jest Hannah, Jeffem, Clayem lub Tonym zachowuje się jak #!$%@? złodupiec z Jamesa Bonda.

Jedyna w miarę realistyczna postać to Courtney-żmija udająca miłą która by chronić swoje sekrety wrzuciłaby Cię pod autobus.

Sam znałem wiele osób po próbach samobójczych, i wiem że ten serial pokazuje złe wzorce i jest źle interpretowany. Ludzie których ja spotykałem zazwyczaj nie chcieli dać sobie pomóc, pomimo tego że wiele osób wokół nich skakało i robiło wszystko co w ich mocy, często swoim kosztem. W pewnym sensie serial gloryfikuje samobójstwa, bo pokazuje że Hannah zza grobu ma swoją zemstę i teraz wszyscy zajmują się jej problemami które rzekomo olewali. Problem w tym że Hannah miała ludzi wokół siebie, na przykład Tony'ego i Claya. A na taśmach udawała że nikogo nie obchodzi jej
  • Odpowiedz
@Lysy_i_slepy: Nie znam nikogo po próbach samobójczych, znam a raczej znałem gościa który nie próbował tylko się zabił, wydaje mi się że ci co chcą się zabić nie próbują tylko się zabijają.
Co do postaci to czy ja wiem? Wydają się bardzo stereotypowe na początku a z biegiem "kaset" pokazują to kim są, że są kimś więcej niż szkolnymi celebrytami czy popychadłami, jedynie Bryce został do końca typowym bucem, nie
  • Odpowiedz
@elemenTH: Jednocześnie pozbawiono serial elementu kary za czyny. Pokazuje tylko, że niektórzy sobie coś z tego zrobili (przemyślenia, katharsis, a może zwykłe wyrzuty sumienia), a inni nic albo prawie nic.

Plus nierozwiązane wątki. Kolejny sezon będzie o tym, dlaczego fotograf-stalker zrobił strzelaninę w szkole.
  • Odpowiedz
@PanJanKochany: Jezioro marzeń to jeden z moich ulubionych seriali, oglądałem za nastolatka i obejrzałem 2 raz cały w wieku 30 lat, nic nie stracił w moich oczach.
Widocznie umiem się wczuć w dawne czasy, potrafię wyjść poza to gdzie jestem i przeżywać to co bohaterzy, nie zamykam się w sobie tu i teraz.
  • Odpowiedz
@elemenTH: Jeśli jako treść traktować wyłącznie słuchanie taśm przez Claya. Historia nie jest domknięta.

Po wydarzeniach w serialu następuje teraz długi i żmudny proces, w którym jedynym dowodem są słowa Hannah na taśmie i wątpliwe wyznanie winy ("Nazywaj to jak chcesz, ona tego chciała"). Bogaci rodzice Bryce'a zatrudniają prawnika który wygrywa w sądzie i wytacza kontr-proces przeciwko rodzicom Hannah o zniesławienie. Ci, ponieważ przegrali ze szkołą i są wykończeni finansowo
  • Odpowiedz
@elemenTH: Użyłem JM jako przykładu na infantylność i banał, który ten serial przesyca. Jest zwyczajnie za różowo i "bogato" , przez co problemy tych dzieciaków stają się kompletnie nierzeczywiste. Nie mówiąc już o tym, że część ludzi na tych taśmach ląduje za takie z dupy przewinienia, że szkoda gadać, a laska im kładzie do głowy że przyczynili się do jej śmierci - to jest dopiero brak rigczu.
Fajnie, że bogate
  • Odpowiedz
@elemenTH koleś, próbujesz tutaj grać jakiegoś znawcę i wrażliwego Supermana a prawda jest taka że obejrzałeś smutny, dolnych lotów serial dla nastolatkow którego zadaniem było wlasnie wzbudzić smuteczek ukrywając tym samym głupotę scenariusza i coś sobie wkrecasz. Serial piętnuje niezasłużenie normalne zachowania a gloryfikuje głupotę głównej bohaterki. Ona była #!$%@?, poza tym jej zachowanie strasznie sztuczne, Claya zresztą tez, pamiętaj ktoś napisał książkę i na jej podstawie powstał film to nie
  • Odpowiedz
@PanJanKochany: ale może oni nie lądują na taśmach dlatego, że tak jak pisałem zostali "przejrzani" i pojawili się tam żeby ona po śmierci mogła im pomóc, oczyścić ich, pozwolić się przyznać czyli zrobić to co ona nie zrobiła.

@Bambro: Superman - podoba mi się to określenie ( ͡º ͜ʖ͡º)

  • Odpowiedz
@Anthermil: Alex za listę. Zach. Zdjęcie też na dobrą sprawę rozesłał Bryce. Ta jej przyjaciółka też nic specjalnie jej nie zrobiła. Courtney też nie zasłużyła na straszenie po śmierci. Pedagog się tylko nie domyślił, o czym i o kim mu nie mówi, jednocześnie udzielając mu odpowiedzi które przeczyły gwałtowi. Clay robi sztuczny tłum na taśmach. Ta od znaku nic jej bezpośrednio nie zrobiła, poza wywołaniem poczucia winy. Tylko Bryce jej
  • Odpowiedz
@mikw: Co do Alexa - miała opinię łatwej przez zdjęcie rozesłane przez Bryca, lista tylko tę opinię "podkręciła".
Zach - to kitajec, dodałbym jeszcze Clyna i Justina do listy osób które nie zawiniły
Przyjaciółka - straciła najlepszą przyjaciółkę i dostałą od niej plaskacza na ryj PUBLICZNIE ZA NIC (za listę alexa dokładnie)- rzeczywiście nic złego lol xD, masz ty chociaż TROCHĘ empatii xD?
Courtney - oczywiście że zasłużyła, zamiast się
  • Odpowiedz
@Anthermil: Odnosząc się po kolei:
Alex - Osobiście nie znam dziewczyny, która uznałaby za istotny powód do samobójstwa tytuł "najlepszego tyłka w klasie" wśród nastoletnich kolegów. Pierdoła. I ideologia autora scenariusza.
Przyjaciółka- pokłóciłeś się z kimś kiedyś? Nic przyjemnego, ale nie uznaję tego za wystarczający powód do samobójstwa. Tym bardziej, że przeprosiły się na długo przed. Pierdoła.
Zach co prawda całkiem czysty nie był, ale to nadal infantylna pierdoła. Plus
  • Odpowiedz