Wpis z mikrobloga

Mirki, czy mi się wydaje, czy kobiety, wbrew obiegowej opinii, są mniej kuulturalne na drodze? Jechałem dziś w korku za dziewczyną (na oko 25-30lvl), która nikogo nie wpuściła przez ponad dwadziescia minut, dwa razy stanęła tak, że blokowała zjazd w boczną ulicę, raz specjalnie podjechała innej kobiecie przed maskę tak, by tamta nie mogła nas ominąć i wjechać na plac przed jakąś firmą. Wisienką na torcie był środkowy palec drogowcom, którzy rozkładali znaki na drodze. Mała myszka w #!$%@? agresywna. I nie jest to odosobniony przypadek, dużo jeżdżę i bardzo często chamem na drodze poza Sebastianem i Januszem jest taka karyna, co to ma auto ciut nowsze i wielkie ego. Inna sprawa, że na Poświęckiej we #wroclaw kontrola trzeźwości i jej jako jednej z niewielu pozwolono jechać bez dmuchania. Kobiety nie piją? #logikarozowychpaskow
  • 44
@dzejzon: nie lubię uogólniać, ale z moich obserwacji wynika, że kobiety zdecydowanie rzadziej wpuszczają kogoś w korku z podporządkowanej (albo w przypadku jazdy na zamek). A gdy ja wpuszczam kobietę, to 1 przypadek na 10 (albo i rzadziej) podziękuje machnięciem ręką albo mignięciem awaryjnymi. Podczas gdy 9/10 facetów w ten sposób wyrazi podziekowanie za miły uczynek.


Moje spostrzeżenia przez ponad 10 lat z prawkiem - identyczne!!
@dzejzon: zatrzymują każdego na drodze jak leci i każą dmuchać? u mnie była taka akcja w zimie, parę razy stali na ulicy i każde auto jak leci stawało sobie przed pasami przy policjancie, chuchnąć no i jechać dalej
przeciez to jest zabronione
@dzejzon niestety jesli ktos zajedzie skrzyzowanie, stanie na przejsciu, albo bedzie siedzial na zderzaku to kobieta najczesciej ( ͡° ʖ̯ ͡°) szeryfowanie natomiast (blokowanie konczacego sie pasa) to zawsze jednak Janusz
@dzejzon: ja myślę że oprócz braku kultury to wchodzi tu trochę nieogarnięcie, kobieta jest z natury (i według powszechnej opinii) wielozadaniowa, ma podzielną uwagę, ale to się kończy gdy wsiada za kółko. Poza tym, słyszeliście kiedyś faceta, który mówił "nie ma szans, żebym tu wjechał" (o parkowaniu równoległym np.)? Bo ja nie, a z ust kobiety min. raz w tygodniu
@dzejzon: in plus jest wyłapywanie nietrzeźwych - ale od tego są inne sposoby niż zatrzymywanie każdego na drodze, a przepisy chyba zabraniają takiego czegoś
@dzejzon: Bo są. Obserwacje moje i różowego są zgodne. Niby argument anegdotyczny ale działa. Zarówno ja a co najlepsze różowy mamy to samo zdanie. Poruszając się po mieście, do niezależnych miejsc, osobno, po prostu prowadząc codzienne życie do innych miejsc, przekraczając mimo woli pełno przejść dla pieszych widzimy zdecydowanie jedno. Kobiety za kierownicą ZDECYDOWANIE RZADZIEJ przepuszczają pieszych na pasach i to absolutnie niezależnie czy ja jako niebieski czekam na pasach, czy
@xhxhx jak moja żona robiła prawko, ja byłem przerażony. W tej chwili jest naprawdę dobrym kierowcą, gdzie jedną z najdluzszych osobówek wszędzie parkuje, wpuszcza innych, wie jak się zachować, choć oczywiście ma "babskie" reakcje. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jeździć, jeździć i jeszcze raz jeździć.
@xhxhx i też nie lubisz bab za kółkiem ;)
Moja teściowa przyjeżdżając do Wrocławia z małej mieściny strasznie panikuje. Jakby mogła, to na.srodku ulicy zostawilaby auto...
@dzejzon: PS. Ostatnio widziałem świetny przykład jak #rozowepaski za kierownicą próbują dorównać. Stoję sobie na światłach, na skrzyżowaniu samochody z lewej mają zielone. Skręcają w swoje własne lewo, czyli w drogę którą chce dalej jechać na wprost. Widzę że samochody wraz ze zmianą świateł ścigają się, kto szybciej ruszy. O dziwo robią to na zakręcie. No efekt piękny. Samochód różowego traci kontrolę, pewnie ze strachu przyhamowuje, dupa ją wyprzedza robi piękny