Aktywne Wpisy
WielkiNos +441
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
WielkiNos +245
Czaicie, że lewacy są tak niedouczeni, że nie ogarnęli jeszcze, że pocisk porusza się szybciej niż dźwięk?
Pocisk z karabinu porusza się z prędkością około 1000m/s. Prędkość dźwięku to 360m/s. Czyli pocisk doleci do celu około 3 razy szybciej niż usłyszymy dźwięk wystrzału.
#trump #bekazlewactwa #militaria #usa #teoriespiskowe
Pocisk z karabinu porusza się z prędkością około 1000m/s. Prędkość dźwięku to 360m/s. Czyli pocisk doleci do celu około 3 razy szybciej niż usłyszymy dźwięk wystrzału.
#trump #bekazlewactwa #militaria #usa #teoriespiskowe
źródło: temp_file6774865494735531012
Pobierz
Aktywne Znaleziska
- Kawasaki ZX14R - Moto wielkie, z charakterystycznymi czterema "oczami" z przodu. Na zdjęciach od przodu wygląda trochę jak owad - w rzeczywistości o wiele lepiej. Na forach można się spotkać z narzekaniem na skrzynię biegów jak to u kawy ale potwierdzenia nie mam. Co do wygody - ponoć szału nie ma ale lipy też nie, polatać trasy dłuższe niż 200km się da, jednak trzeba mieć na uwadze to, że to moto bardziej sportowe niż turystyczne. Nówka kosztuje 68500.
- Suzuki GSX1300R Hayabusa - Moto podobne do w/w kawasaki. Duże, mocne z wygląd bardzo charakterystyczny - jedni są zakochani, inni mówią, że design ciulowy. Co do wygody jak wyżej - na miasto tak sobie, w trasy lepiej jednak pozycja jest mocno pochylona - jakichś mega długich dystansów nie poszalejemy, no chyba że na niemieckiej autostradzie ;). Najtańsze moto w zestawieniu - nówka kosztuje jedyna 58500 - całe 10000 taniej od kawy.
- Honda VFR 1200F - Duża wersja VFRki. Z wyglądu za wiele ze swoją mniejszą siostrą nie ma wspólnego ale design trzeba przyznać bardzo ciekawy i według mnie nowoczesny. Podwojne sprzęgło, quickshifter i wał kardana tworzą bardzo ciekawą kompozycję, dla niektórych jednak trochę przekombinowaną. No i to jest też chyba jeden z powodów dla których boję się rozglądać za nią - po prostu tych nowych elementów nie potrafię zweryfikować, czy są OK. Od czego są jednak mechanicy ;). Pozycja mniej sportowa niż w Kawie i Hayce, bardziej turysta. Na plus monowahacz - po prostu lubię i ładnie wygląda i silnik V - za charakterystykę. Cena nówki: 65500 (wząłem cenę wersji X bo nie znalazłem aktualnej na otomoto - one jeszcze są sprzedawane jako nowe?)
- BMW K1300S - Sportowy turystyk od niemiaszków. Wyposażeniem podobny do VFRki, design też całkiem ładny, nawiązuje bardziej do tradycji sportowych turystyków. Co mi się nie podoba to przednie światło - jakieś takie zbyt prostokątne. Pozycja w miarę wysoka (jak na tę klasę), kardan, quickshifter i dużo mocy. Szkoda, że od 2017 roku już nie produkują - mi to nie przeszkadza bo i tak nie stać mnie na nówkę z salonu. Na plus monowahacz i klasyczny wygląd. Cena za nówkę była mniej więcej jak za VFRke, także używki też powinny być w podobnych cenach co analogiczne roczniki VFR.
- Triumph GT 1050 - Tu z kolei coś od anglików. Ciekawa trzycylindrowa sztuka - rzadko spotykana konfiguracja. Design według mnie najładniejszy - niby taki lekki, fikuśny motocykl a jednak duży z niezłą mocą i dość dużym momentem. Jako jedyny motocykl z tych które znam wyposażony fabrycznie w złącze OBDII - jest nawet darmowa apka za pomocą której można sobie zrobić pełną diagnostykę motocykla i zmieniać mapy, co jest dziecinnie proste (pod warunkiem, że mamy gotową mapę ;)). W nowszych modelach wydech przeniesiono spod kanapy na bok, co odjęło trochę uroku ale i tak jest spoko. Na plus oczywiście monowahacz, design i złącze OBDII. Co ciekawe, w Polsce go nie widziałem w ofercie dealera, po mailowym zapytaniu okazało się, że można go kupić. Nie wiem co w przyszłym roku jak nowa norma (euro3?) dla motocykli stanie się faktem (w tym roku można było kupić jeszcze z papierami do rejestracji). Cena to 9000 funtów czyli ok 44000. Jak dotąd najtańszy, ale i najsłabszy mocą motocykl.
- VFR 800 - od 2014 roku powrót do klasyki (czyli popularnego FIstaszka). Jak dla mnie całkiem się to udało, motocykl ma ładne kształty, monowahacz (niestety wydech zasłania). Silnik V ma bardzo dynamiczną charakterystykę od dołu, najmniejszy z wyżej wymienionych będzie się chyba najlepiej spisywał w mieście. Z pasażerem i kuframi może być trochę gorzej - przy tym silniku na pewno to odczujemy, tzn będzie widać wyraźną różnicę między jazdą samemu a załadowanym moto. Cena 48000 - całkiem niedrogo ale sprzęt też nie za duży.
No i bądź tu człowieku mądry. Co wybrać? jak życ? Macie jeszcze jakieś doświadczenia? Zapraszam do głosowania ;)
Który jest naj naj naj?
@kefas_safek: i właśnie przestałem czytać te wypociny
"Co do wygody - ponoć szału nie ma ale lipy też nie, polatać trasy dłuższe niż 200km się da, jednak trzeba mieć na uwadze to, że to moto bardziej sportowe niż turystyczne"
Nie ma lepszych motocykli do długiej i szybkiej jazdy niż sport-tourery.
Sport-tourery nie mają żadnych problemów w mieście, no chyba że