Wpis z mikrobloga

Cześć mirki, przymierzam się do zakupu motocykla 125 ccm. Co moglibyście polecić z szosowo-turystycznych, ewentualnie sportowo-turystycznych? Zależy mi na tym, aby był w miarę wygodny. Budżet to w granicach 5-8k, maksymalnie 10k.
Zastanawiałem się nad Hondą CBF, CBR albo Yamahą YZF. Co sądzicie o tym wyborze? Czy raczej polecacie coś innego? Motocykl będzie wykorzystywany głównie do jazdy rekreacyjnej.
Oraz zna ktoś może jakiego sprawdzonego sprzedawcę w zachodnio-pomorskim? Ewentualnie w północnej części lubuskiego lub zachodniej części pomorskiego? Albo jakiś punkt w Szczecinie, gdzie zrobią mi dość dobry przegląd motocykla przed zakupem?
I co sądzicie o zakupie nowego motocykla? Bo obecnie w salonie Hondy trwają promocję i CBF można dostać za 9k. Czy raczej nie warto bawić się w nowe i lepiej poszukać czegoś używanego?

Dodam tylko, że nie chcę jakiś koreańczyków/chińczyków. Obecnie mam koreańskiego choppera i był niezwykły problem, aby dostać jedną część, którą musiałem wymienić. Więc wolę uniknąć tego w przyszłości :P
#motocykle #125cc #bojowka125cc
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Stać mnie właśnie niestety tylko na CBF, a z wyglądu bardziej podoba mi się CBR :P Tylko boję się, abym na jakąś minę się nie wpakował.
  • Odpowiedz
@Pszemekk:
Też mi się podoba, ale trochę odstrasza mnie cena :P Bo 13-14 letni motor jest praktycznie w tej samej cenie co CBF (2016) z salonu, a 13/14 latek, to pewnie będzie wymagał częstszego wkładu finansowego.
  • Odpowiedz
@Helenus: i tak jeśli się wkręcisz w motóry to po roku, dwóch zrobisz sobie A/A2 i zmienisz maszyne. A przez taki czas to raczej poza zmianą oleju i napędu to zerowy wkład jeśli moto było dobrze traktowane.
  • Odpowiedz
@Pszemekk: Nawet mam już w planach robienie prawka, ale dopiero późnym latem/wczesną jesienią lub wiosną przyszłego roku. Wtedy będę chciał jakąś 500/600 kupić, ale i tak u mnie w rodzinie muszą być 2 motocykle, więc ten, co teraz planuję to się nie będzie marnował :P
  • Odpowiedz
@Helenus: . Mam teraz wiadro na sprzedaż w twoim budżecie ale musiałbyś odbyć wyprawę na drugi koniec polski. Z mojej strony tyle, że gwarantuje że na viaderku wrócisz do Szczecina (z Krakowa) :P. Jeżeli chodzi o serwis to jedyne co cie może zamordować to rozrząd. Jak szukałem tego co go teraz sprzedaje poznałem kolesia który też sprzedawał, Kupił przy przebiegu 40kkm sprzedawał przy 82kkm tłukł nim codziennie jak się tylko
  • Odpowiedz
@Helenus: w sumie mając taki budżet to i tak możesz spokojnie wybierać. Także najlepiej przymierzyć się do kilku modeli i wybrać ten, który najlepiej pasuje. Sam miałem 3 lata 250 i jedyna awaria jaka była to przetarty kabel od cewki. A przejeździłem nim ponad 40kkm, więc wątpie, że w takiej 125 mogą być jakieś większe awarie.
  • Odpowiedz
@FLAqMastah:
Dzięki za propozycję, ale trochę za daleko :D
@Pszemekk
W weekend faktycznie podjadę chyba do salonu Hondy i obejrzę sobie jak wyglądają na żywo CBF oraz CBR. Oraz jak starczy czasu (kolokwia się zaczynają (,) ) to podjadę do Barlinka, bo tam mają sporo używanych motocykli i mają napisane, że niby udzielają gwarancję (ale nie piszą jak długą, więc może być to 6 miesięcy,
  • Odpowiedz
  • 1
@Helenus to jesteś 3 miesiące opóźniony (w sensie kupiłem nową cbr w marcu), jeżdżę cały czas, przy takim stylu jazdy koszty nowej: OC 400, przegląd pierwszy po 1k - 400zl, drugi przy 4000 (w moim przypadku po około 2m-c) 400zl, i tak dalej co 4000km, spalanie realne 2,7 - 3l/100, drugi raz nowej 125 w tym budżecie bym nie kupił, za szybko chcesz więcej, jednak warto przejść ten etap jak masz
  • Odpowiedz