Wpis z mikrobloga

@ludzik: > Gdzie to? Ja kilka lat temu trafiłem w #konin na sklep Społem który też wydawał się być zatrzymanym w czasie ;)

Takich sklepów jest bardzo dużo w Polsce - ten akurat jest w mojej miejscowości w Lubelskim ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@blogger: A na "przemysłówce" poza garnkami i wiadrami były kosy, sierpy, wiadra i gwoździe. I obowiązkowo zeszyty, cyrkle i ekierki. Wszystko pod jednym dachem... To były czasy! Mam działkę w lesie i pamiętam takie GS-y...
  • Odpowiedz
@ReinmarKrakau: @sillygiraffe: @robvan: I ten stolik z kwiatkiem na środku, przy którym można usiąść i pogadać ze sklepową :)
szkoda że z roku na rok markety wypierają takie klimatyczne sklepy :/
no ale to są już praktycznie skanseny - prosperujące pewnie na granicy zarobków
  • Odpowiedz
@blogger był taki sklepik koło mnie, który wyglądał tak samo od 20 lat - jak tam wchodziłam to znowu czułam się jak dzieciaczek który przyszedł po zakupy z mamą () a teraz zrobili remont sklepiku i już nie wygląda tak jak dawniej :(
  • Odpowiedz