Wpis z mikrobloga

#kurier #kurierzy #inpost trochę #zalesie

InPost odrzucił mi reklamację. Paczka ewidentnie rzucona, nawet można powiedzieć, że ktoś nią zdrowo #!$%@?ął. Przy odbiorze nie było widać, bo owinięte stretchem, zewnętrzny karton trochę, a dopiero wewnętrzny wszystko pokazuje.
Protokół szkody mam, bo kurier dzień później przyjechał i wypisał, z tym problemu nie było.
Kwota w sumie śmieszna, bo uszkodziła się tylko część przesyłki warta 20 zł i sklep się już zaoferował, że wyśle na swój koszt nową sztukę, ale nie odpuszczę tego InPostowi.

Co teraz? Odwołanie? Rzecznik? Sąd? Patola z osiedla i adres: siedziba InPostu?
  • 4