Wpis z mikrobloga

W dzisiejszym wpisie przenosimy się do Anglii lat 60. XX wieku, w okolice miasta Manchester. To właśnie tam w tym okresie działała para morderców widocznych na zdjęciu, których czyny miały na stałe wpisać się w historię brytyjskiej kryminalistyki i wstrząsnąć całym społeczeństwem na wiele lat.

Wieczór 6 października 1965 roku nie zapowiadał się na zbyt odbiegający od normy dla policji w hrabstwie Cheshire. Spokój chwili zburzył jednak telefon, odebrany późnym wieczorem. Zdenerwowany mężczyzna przedstawił policjantom przerażającą historię - miał on być naocznym świadkiem morderstwa. Dzwoniącym okazał się być 17-letni David Smith. Z jego zeznań wynikało, iż jego szwagier - 27-letni Ian Brady - miał zamordować człowieka. Kolejnym świadkiem zdarzenia miała, według zeznań Smitha, być dziewczyna Brady’ego - 23-letnia Myra Hindley.

Policja potraktowała zgłoszenie poważnie. Już następnego dnia rano do drzwi domu przy 16 Wardle Brook Avenue w Hattersley zapukali policjanci. W mieszkaniu zastano zarówno Brady’ego, jak i Hindley. Przeszukanie domu potwierdziło obawy policji - w pokoju na piętrze znaleziono zwłoki młodego człowieka. Ian Brady został natychmiast aresztowany pod zarzutem morderstwa. Zwłoki zidentyfikowano jako należące do 17-letniego studenta inżynierii Edwarda Evansa. Sekcja zwłok wykazała, iż zginął na skutek uduszenia - najprawdopodobniej kablem elektrycznym. Przed śmiercią został również kilkukrotnie uderzony w głowę obuchem siekiery - obrażenia te pasowały do opisu ataku, jaki podał David Smith. Myrę Hindley aresztowano 11 listopada i postawiono jej zarzut współudziału w morderstwie.

Przesłuchania świadków i podejrzanych trwały. Według zeznań Brady’ego, morderstwa na Evansie miał dokonać wraz ze Smithem w samoobronie - Hindley miał być jedynie niemym świadkiem zbrodni. Zeznania te kolidowały z wersją wydarzeń opowiedzianą przez Smitha - według niego morderstwa miał dokonać wyłącznie Brady, a Hindley miała zachęcać go do tego. Smith wspomniał również, iż po morderstwie Evansa Brady spakował “ryzykowne książki” do walizki, którą gdzieś zostawił. 15 października walizkę odkryto w szafce w poczekalni dworca w Manchesterze. Jej zawartość zmroziła krew w żyłach policjantów. W środku znaleziono zdjęcia przedstawiającę nagą, związaną i zakneblowaną dziewczynkę oraz taśmę magnetofonową, na której zarejestrowano jej krzyki i wołania o pomoc, jak i głosy Brady’ego i Hindley. Wkrótce, udało się ustalić tożsamość dziewczynki - była nią 10-letnia Lesley Ann Downey, której nie widziano od 26 grudnia 1964 roku, gdy zniknęła z terenu wesołego miasteczka w Manchesterze.

Znalezisko na stacji kolejowej sprawiło, iż policja zaczęła podejrzewać, iż Brady i Hindley mogli być odpowiedzialni za kolejne morderstwa. Ponowne przeszukanie domu przy 16 Wardle Brook Avenue przyniosło rezultaty - w domu znaleziono stary zeszyt ćwiczeń, który według podpisu miał należeć do Johna Killbride’a - 12-letniego chłopca zaginionego od 23 listopada 1963 roku. Kolejnymi dowodami miały okazać się zdjęcia Myry Hindley zrobione na wrzosowiskach Saddleworth - było ich niezwykle dużo, co posunęło śledczym myśl, iż to właśnie tam zakopane były ciała. Ich przeczucie okazało się trafne - już 16 października 1965 roku policjant przeszukujący wrzosowisko zauważył wystającą z torfu ludzką kość. Znaczyła ona niejako położenie grobu - leżące tam zwłoki zidentyfikowano na podstawie resztek ubrań jako należące do Lesley Ann Downey. 21 października policjanci natrafili na grób, w którym znajdowały się zwłoki Johna Killbride’a - jego również zidentyfikowano na podstawie resztek ubrań. Nowo odkryte dowody sprawiły, iż 6 grudnia 1965 Ian Brady został oficjalnie oskarżony o trzykrotne morderstwo. Myrę Hindley oskarżono o dwa morderstwa i pomoc w ukrywaniu Brady’ego przed policją.

Proces “morderców z wrzosowisk” rozpoczął się 19 kwietnia 1966 roku. Trwał on dwa tygodnie, po których ława przysięgłych wydała wyrok - Myrę Hindley i Iana Brady’ego uznano winnymi wszystkich zarzucanych im czynów. Sąd skazał Brady’ego na trzy kary dożywotniego pozbawienia wolności, a Myrę Hindley na dwie kary dożywocia i 7 lat więzienia. W obu wypadkach sąd odmówił skazanym prawa do zwolnienia warunkowego. Na tym jednak sprawa ta nie miała się zakończyć…

W roku 1985 Ian Brady miał rzekomo przyznać się przed dziennikarzem Fredem Harrisonem do dokonania dwóch kolejnych morderstw. Ofiarami miały być 16-letnia Pauline Reed (zaginiona od 12 lipca 1963 roku i bliska przyjaciółka siostry Myry Hindley, Maureen) i 12-letni Keith Bennet, zaginiony od 16 czerwca 1964 roku. Raporty prasowe sprawiły, iż policja w Manchesterze wznowiła śledztwo. Ponownie na wrzosowiska Saddleworth wysłano setki policjantów mających na celu odszukanie zwłok. W poszukiwaniach tych pomagali również sami skazani - zarówno Hindley jak i Brady byli wywożeni na wrzosowiska celem określenia możliwych obszarów ukrycia zwłok. 1 lipca 1987 roku, zaledwie 100 metrów od miejsca, gdzie Brady zakopał zwłoki Lesley Ann Downey, odkryto zakopany w torfie szkielet, który zidentyfikowano jako należący do Pauline Reed. Po odkryciu zwłok zarówno Brady jaki i Hindley oficjalnie przyznali się do morderstw Reed i Benneta. Według własnych zeznań, wybierali oni samotne ofiary, w dużej mierze dzieci, gdyż były one znacznie bardziej ufne od dorosłych. Na wrzosowiska wywabiano je głównie pod pretekstem pomocy w poszukiwaniu drogiej rękawiczki, jaką miała tam zgubić Hindley. Ofiary zwykle ginęły uduszone lub pobite na śmierć (poza Pauline Reed, której Brady poderżnął gardło) - wszystkie ofiary poza Edwardem Evansem były również przed śmiercią molestowane seksualnie i gwałcone. Ze względu jednak na fakt, iż zarówno Brady jak i Hindley nie mieli szans na opuszczenie więzienia przed śmiercią, prokuratura nie postawiła im nowych zarzutów.

W trakcie odsiadki Myra Hindley kilkakrotnie próbowała starać się o zwolnienie z więzienia. Za każdym razem jednak jej wnioski były odrzucane. Ian Brady niedługo po osadzeniu w więzieniu stwierdził, iż nigdy nie chciał zostać z niego zwolniony. W roku 1985 Ian Brady został oficjalnie uznany za osobę niepoczytalną chorą na psychopatię, przez co przeniesiony został ze zwykłego więzienia do silnie strzeżonego szpitala psychiatrycznego Ashworth w Sefton w hrabstwie Merseyside.

Myra Hindley zmarła na zapalenie płuc 15 listopada 2002 roku w wieku 60 lat. Ian Brady zmarł w podobnych okolicznościach 15 maja 2017 roku w wieku 79 lat.

Pomimo szeroko zakrojonych poszukiwań na terenie wrzosowisk Saddleworth, zwłok Keitha Benneta nie odnaleziono do dziś.

#kronikakryminalnafranka #historia #historiajednejfotografii #gruparatowaniapoziomu #seryjnimordercy #uk
FrankJUnderwood - W dzisiejszym wpisie przenosimy się do Anglii lat 60. XX wieku, w o...

źródło: comment_Maip2yWgu7OYeWyxneQDXmpaWWnseoge.jpg

Pobierz
  • 27
  • Odpowiedz
@ikar4: Mi się wydaje, że policja powinna reagować od razu w przypadku poważnego zagrożenia przestepstwa, szczególnie takiej rangi. Nie ma znaczenia, czy to dzień czy noc. Z tego wnioskuje, że może jednak nie wzięli początkowo tego na serio, mimo opisu.
  • Odpowiedz
  • 5
Bardzo mi się podobały jednogłośne nagłówki gazet z poprzedniego poniedziałku,wszystkie mniej więcej brzmiały tak samo,mianowicie "BURN IN HELL BRADY".
  • Odpowiedz
@Asterling: Mordowali dzieci, ponieważ były bardziej ufne i łatwo było je zwabić w ustronne miejsce. Zgwałcenia prawdopodobnie służyły tylko zwiększeniu cierpienia ofiary i realizacji sadystycznych skłonności, a nie zaspokojenia pociągu seksualnego.
  • Odpowiedz
@FrankJUnderwood: wyrok w dwa tygodnie. a nasza kasta? min. 10 lat i "skierowano do ponownego rozpatrzenia".
i jeszcze dygresja: #!$%@?ąc od samej tej historii - jak fajnie byłoby mieć #rozowypasek z którym można by do tego stopnia dzielić wspólne hobby...
  • Odpowiedz