Wpis z mikrobloga

Ludzie dalej mylą seks z miłością.


@UltimateCraving: Jeśli się nie jest w związku, to z założenia nie można mylić sexu z miłością. Mogę sobie sypiać z kim chcę i kiedy chcę. Jeśli mam partnerkę, która mnie kocha, to raczej trudno uznać, żeby ona - nie myląc sexu z miłością - pozwoliła mi bezdusznie i beznamiętnie na sypianie z jej koleżankami z pracy.
  • Odpowiedz
@heheawyjaktam: To nie chodzi o nią tylko o niego, jak mówiłem ona może być szonem, ale nie rucha się dupy dla "kumpla" chodźmy #!$%@? Ci sama miała do łóżka wejść. Chyba że to taki kumpel z podstawówki że raz do roku się widzą i tylko cześć sobie mówią. Chodzi mi tylko o relacje kumpel/kumpel #!$%@? z tą laską
  • Odpowiedz
@rissah trudno uznac? Naprawdę?
Ja przez wzglad na dobro wlasnego faceta i milosc do niego jestem w stanie pozwolic mu na wszystko czego ja mu nie mogę, nie chcę lub nie umiem dać, dopóki to się nie wiąże z zaangazowaniem emocjonalnym w nowy związek.
  • Odpowiedz