Wpis z mikrobloga

Mieszkacie w domku jednorodzinnym, albo na wakacje wyjeżdżacie na domek letniskowy?
Zapewne nie raz przechadzaliście się wokół owego zabudowania i dostrzegaliście takie oto... lejki (pic rel)?
Załóżmy, że od tygodnia nie padało, a tuż obok ścian widać ślady po kroplach wody.
Są dość sporej średnicy (jak na ślady po zwykłych kroplach, może padał grad?). Może być ich kilka, kilkanaście i więcej -
oddalone od siebie (zazwyczaj) o kilka centymetrów.
Zastanawialiście się kiedyś co to takiego?

Już wam mówię.

To są pułapki.
Pułapki tworzone przez potwory, których jeden z polskich przedstawicieli zwie się Mrówkolwem pospolitym.

Mrówkolwowate, bo tak nazywa się rodzina tych jakże urodziwych owadów - #!$%@?ą się własnie tym, iż w stadium larwalnym wykopują one lejkowate dołki, do których wpadają najczęściej mrówki, małe pająki i małe "żuczki", jednak od czasu do czasu zdarza się także, że wpadnie trochę większa zdobycz.

Napomnę jednak o stadium imago. Niby to ważka (ma podobne skrzydła), niby dziwna mucha. Podpalić? Znajdą się i tacy, którzy lubują się w takich zajęciach (ale nie zachęcam). Wyglądem może i przypomina ważkę (dla mniej wprawnego oka), ale dla kogoś, kto od czasu do czasu wychodzi z zimnej i ciemnej piwnicy - owad ten ma wiele wspólnego ze złotookiem, dość pospolitym u nas owadem, który niekiedy wpada do pokoju i.. zapewne już z niego nie wylatuje i umiera. Po prostu.
Oba te gatunki należą do rzędu zwanego sieciarkami. Larwa zupełnie nie przypomina stadium dorosłego. W ostatnim stadium są bardzo delikatne, polują na drobne owady, takie jak mszyce.

Krótka historia o larwie.


Dodam od siebie, że wszystkie, ale to wszystkie larwy mrówkolwów są okropnie brzydkie i wyglądają jak owady najgorszego sortu. Mają wielkie żuwaczki, które są bardzo silne. Kiedy już coś złapią, to zapewne nie wypuszczą. Z mrówką jeszcze jakoś idzie (larwa mrówkolwa zazwyczaj osiąga rozmiary do 12 mm), a co jak trafi się owad większy? Cóż.
Chrząszcz sobie wpada, antlion go chwyta, chrząszcz wychodzi sobie z lejka i od tej pory ma kompana (dopóki nie umrze).


Tutaj macie gifa, który przedstawia jak działa owy lejek mrówkolwa.

https://www.wired.com/wp-content/uploads/2015/05/antlion1.gif

(w języku angielskim nazywa się "antlion", dość często można spotkać jego wizualizację w grach np. Half-Life, czy Terraria).
Jeżeli w tygodniu zobaczycie takie lejki, to bawiąc się w sadystów wrzućcie tam mrówkę i zobaczcie co się stanie. Ale uwaga - im większej średnicy lejek, tym... większa larwa. Niektóre to istne szatany ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#ciekawostki #owady #zwierzaczki
Akayari - Mieszkacie w domku jednorodzinnym, albo na wakacje wyjeżdżacie na domek let...

źródło: comment_hst4r5PxqMNanMyR8VkFf2kgTDWRq9Rx.jpg

Pobierz
  • 10