Aktywne Wpisy
![Wurzel](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Wurzel_Pt5DhPWiLn,q60.jpg)
Wurzel +21
#zwiazki Krótko i na temat - dziewczyna parę dni przed #walentynki twierdziła, że jest bardzo zajęta pracą (zdalna). Wcześniej, stopniowo co raz mniej pisaliśmy ze sobą (bo ma dużo pracy). Wstępnie ustaliliśmy, że się widzimy dzisiaj.
Wczoraj prawie zero interakcji. Przed 23 pyta się, czy się zobaczymy dzisiaj o 9, bo znajdzie dla mnie czas. Odpowiedziałem, że nie planuje spotkań rano, tak późno wieczorem i że ma szanować mój czas, tak jak
Wczoraj prawie zero interakcji. Przed 23 pyta się, czy się zobaczymy dzisiaj o 9, bo znajdzie dla mnie czas. Odpowiedziałem, że nie planuje spotkań rano, tak późno wieczorem i że ma szanować mój czas, tak jak
![teperkov](https://wykop.pl/cdn/c3397992/teperkov_1a57012ac7,q60.jpg)
teperkov +290
Tak się chciałem pochwalić : od przyszłego tygodnia będę człowiekiem bez komornika :D z w pełni operacyjnym kontem, będę mógł pracować na normalna umowę o pracę bez żadnych #!$%@? kombinacji etc :D wychodze na prostą!
Jadę sobie dziś kulturalnie do sklepu, bez szaleństw. Droga gorsza niż (wstaw najgorsze określenie jakie znasz), co chwile takie dziury, że slalomem lecę, żeby koło nie zostało, czy coś. Obok mnie wielka, szeroka jak trasa k*rwa Łazienkowska - ścieżka rowerowa. Myślę "dlaczego oni mają lepiej niż ja? taka ładna droga, a ja jeb w dziurę". Patrzę na licznik - 20 km/h. Zgadnijcie dlaczego? Jakiś matoł k#@!a pip pip pip na rowerze jedzie przede mną, środkiem ulicy, a ma obok nową, wielką ściechę. Czy ktoś mi wyjaśni, dlaczego? #logikaniebieskichpaskow #logikarowerzystow
@Zdupcyngiel: próbuję to ja ich nie rozjechać, ale coraz gorzej ostatnio mi to idzie.
Wyprzedzamy
Dostosowujemy tempo do naszego rowerzysty, tak aby wisiał nam na zderzaku.
Wciskamy sprzęgło i zaciągamy hamulec ręczny.
Przez chwilę delektujemy się łomotem o kufer pojazdu.
Wzywamy policję, nie pozwalając oddalić się delikwentowi.
@fishery: Tego "uja" nie dało się nawet wyprzedzić, jechał środkiem, a na pasie obok ciągle ktoś był, a jak udało mi się go wyprzedzić przed samymi światłami to złapało mnie czerwone. I co? #!$%@? dociągnął po krawężniku tego pedałowehikla przed sam sygnalizator. co za ludzie.
Komentarz usunięty przez autora
@szpila68i: Mówić "dzień dobry" też nie ma obowiązku. Właśnie dlatego spora część społeczeństwa tak nie lubi nawiedzonych pedalarzy. Najpierw narzekania na infrastrukturę, a jak ta infrastruktura jest, to jaśnie wielmożny Pan Rowerzysta nie pojedzie drugą stroną jezdni, bo mu niewygodnie i musiałby pewnie ze 100 metrów nadrobić. Takie udowadnianie wszystkim dookoła czegoś, bo jest się w prawie,
@fishery: I tracimy czas, włóczymy się po komisariatach, ewentualnie w skrajnym wypadku dostajemy kosę od rowerzysty.
Nie mówiąc już o tym, że sam pomysł zrobienia komuś krzywdy za to, że jest głupi jest... Well... Głupi ;)
Komentarz usunięty przez autora
A co do wjazdu na ścieżkę, to spokojnie miał możliwość, tylko chyba nie zjadł snickersa i gwiazdorzył.
Sama jeżdżę też czasem rowerem, wiec wiem, że nie zawsze Kraków jest przyjazny rowerzystom, ale no kurczę jak się ma możliwość, to po co psuć nerwy sobie i innym.
Komentarz usunięty przez autora