Wpis z mikrobloga

Pamietam jak rok temu na #matura ustnej z polskiego przeczytalem szybko polecenie, nakreslilem mape mysli na kartce, wszystko fajnie, bo filmy ogarnialem najlepiej i ich wlasnie chcialem w argumentacji uzyc.
No i siadam przed komisja i sie pytaja co mam, zebym przeczytal cale polecenie.
Czytam, czytam
I na koncu "odwolaj sie do tekstow literackich"
W takiej dupie nigdy w zyciu nie bylem, mowie wam
Finalnie to pierdzielilem od rzeczy przez 15 minut, wymyslilem fabule, tytuly ksiazek i pisarzy
48%
Bylem zszokowany ze zdalem, bo powinienem nie zdac
Nie dajcie sie maturze
  • 6